Ministerstwo Sprawiedliwości w piątek 7 czerwca odniosło się do wypowiedzi polityków PiS, którzy twierdzą, że nie wiedzieli o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości. Resort poinformował, że „ze znanych im dokumentów wynika, że politycy Zjednoczonej Prawicy posiadali wiedzę na ich temat co najmniej od 2021 roku”.

Zobacz wideo Borys Budka: Prezydent przy języku śląskim pomylił rzeczywistości

Fundusz Sprawiedliwości. Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński wiedzieli o nieprawidłowościach?

Jak poinformowało ministerstwo, Naczelna Izba Kontroli powiadomiła Mateusza Morawieckiego, Jarosława Kaczyńskiego oraz ówczesnego szefa CBA Andrzeja Stróżnego o „uwagach, ocenach i wnioskach sformułowanych w wystąpieniu pokontrolnym skierowanym do Ministra Sprawiedliwości w 2021 roku”. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów miała wówczas odnotować informację oraz podjąć próby działań.

Według doniesień resortu w 2022 roku KPRM miała skierować do ośmiu ministrów prośbę o informacje z realizacji 16 wniosków po kontrolach NIK sformułowanych w latach 2019-2021. Poproszono również Zbigniewa Ziobrę o udzielenie informacji na temat stanu realizacji postulatów pokontrolnych NIK w ministerstwie. „Mając pełną świadomość zastrzeżeń zgłoszonych przez NIK, Kancelaria Premiera pytała pisemnie Zbigniewa Ziobrę, czy MS zainicjowało prace legislacyjne nad ograniczeniem celów Funduszu do wsparcia osób pokrzywdzonych przestępstwem i pomocy postpenitencjarnej. Czyli zlikwidowania celu przeciwdziałania przestępczości, który został dodany w 2017 roku” – napisało Ministerstwo Sprawiedliwości.

NIK o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości

Jak poinformowano w komunikacie, Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że sposób działania Funduszu Sprawiedliwości nie zapewniał równoprawnego i transparentnego dostępu do środków wszystkim potencjalnym beneficjentom. Natomiast decyzje o udzieleniu dofinansowania „podejmowano w sposób uznaniowy i nienależycie je dokumentowano”.

Resort zaznaczył, że referent kancelarii premiera w oczekiwaniu na odpowiedź dwukrotnie dzwonił do Ministerstwa Sprawiedliwości, aż dowiedział się, że „pismo ze stanowiskiem ministra jest w podpisie”. „Ostatecznie KPRM nie uzyskała nigdy żadnej odpowiedzi. Zbigniew Ziobro był jedynym ministrem w rz±dzie Mateusza Morawieckiego, który nie odniósł się do pisma Kancelarii Premiera” – poinformowano.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version