Artykuł aktualizowany.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafa Bochenek stwierdził w środę, że „trwa próba siłowego, nielegalnego przejęcia Prokuratury Krajowej przez Adama Bodnara”. Według relacji medialnych do budynku Prokuratury Krajowej miał wejść minister sprawiedliwości w towarzystwie funkcjonariuszy Suby Wiziennej. Na miejsce udali się politycy PiS, którzy zorganizowali pilną konferencję prasową.
– Przybyliśmy tutaj, bo dostaliśmy informację, że nastąpiło bezprawne wkroczenie do Prokuratury Krajowej i bezprawna próba przejęcia władzy przez tzw. pełniącego obowiązki nominata ministra Bodnara. Uczestniczył w tym bezpośrednio Bodnar – mówił Jarosław Kaczyński. – Naszą nadzieją jest pan prezydent. Powinien zwołać Radę Gabinetową i Radę Bezpieczeństwa Nardowego. A być może podjąć i inne działania, o których tutaj już nie będę mówił, a które będą zmierzały do tego, żeby w Polsce przywrócić przestrzeganie konstytucji i prawa – dodał.
Jak stwierdził Kaczyński, mamy do czynienia z „pełzającym zamachem stanu”. Prezes PiS stwierdził także, że rozmawiał z prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem.
PiS o „przejęciu” Prokuratury Krajowej. „Bodnar siłowo przejmuje dokumenty”
„W ciągu dnia wymienili wiceszefa Służby Więziennej odpowiedzialnego za pion ochrony, a teraz Adam Bodnar w obstawie już posłusznej służby więziennej siłowo przejmuje dokumenty w gabinecie Prokuratura Krajowego. Ludzie Tuska boją się śledztw w sprawie bezprawia ostatnich tygodni!” – napisał wcześniej w mediach społecznościowych Michał Woś z PiS.