Często mówi się nam, aby uważać na to, co jemy, ale Maddi Cerasuolo nie zgadza się z traktowaniem tej rady zbyt dosłownie. W filmie na TikToku wyjaśnia, dlaczego „nienawidzi” liczenia kalorii, popularnej metody odchudzania. Wideo zyskało 37 tys. wyświetleń.
24-latka, która w sieci dzieli się treściami związanymi ze zdrowiem i fitnessem, przyznała, że przez 7 lat restrykcyjnie śledziła swoje dzienne spożycie żywności, co przyniosło negatywne skutki.
Złudne poczucie kontroli
„Początkowo dawało mi to poczucie kontroli, ale z czasem stało się przytłaczające i doprowadziło do niezdrowych nawyków” — powiedziała Newsweekowi. „Zaczęłam skupiać się na liczbach, zamiast słuchać swojego ciała” – dodała.
Ludzie często liczą kalorie, gdyż uważają tę metodę za skuteczny model odchudzania. Cała zabawa zaczyna się od obliczenia zapotrzebowania energetycznego na podstawie danych takich jak wzrost, waga i poziom aktywności, a następnie na określeniu dziennego minimalnego spożycia energetycznego, czyli liczby kalorii niezbędnej do tego, by organizm w prawidłowy sposób utrzymywał wszelkie funkcje życiowe.
Metoda wiąże się ze szczegółowym opracowaniem diety, w tym ważenia wszelkich składników, które się w niej znajdują i obliczania ich wartości energetycznej.
Cerasuolo, tłumaczy, że to właśnie ciągłe śledzenie tego, co ma na talerzu, doprowadziło do wyrzutów sumienia i obniżało jej samopoczucie, zwłaszcza wtedy, gdy zjadała więcej niż planowała.
„Myślę, że stanie z kalkulatorem i wagą przy posiłku jest krótkoterminowym rozwiązaniem. Ta metoda może być skuteczna tylko przez pewien okres, zanim zacznie negatywnie wpływać na ciebie. Myślę, że styl życia, który można utrzymać bez wysiłku, bez obsesji i złych relacji z jedzeniem, jest znacznie bardziej długoterminowym celem, do którego powinno dążyć więcej osób”.
Dziś je intuicyjnie, co oznacza, że je tylko wtedy, gdy jest głodna i przestaje, gdy czuje się syta. Żadne pokarmy nie są dla niej zakazane, a po zjedzeniu deseru nie cierpi z powodu poczucia winy.
Chociaż są badania mówiące o tym, że liczenie kalorii pomaga w utracie wagi, metoda ma też swoją ciemną stronę. W 2021 r. grupa naukowców ze School of Psychology na australijskim Deakin University przeprowadziła badanie mające na celu sprawdzenie związku między rosnącym wykorzystaniem aplikacji do śledzenia kaloryczności posiłków i ich potencjalnego związku z objawami zaburzeń odżywiania.
Dane pochodzące od 1357 dorosłych osób wykazały, że 71 proc. z nich korzystało z aplikacji do śledzenia kalorii, a 39 proc. było ich aktualnymi użytkownikami. Uczestnicy korzystający z aplikacji w celu kontroli wagi lub kształtowania sylwetki częściej zgłaszali objawy takie jak obsesja na punkcie jedzenia, niepokój i często występujące biegunki, w porównaniu z osobami korzystającymi z aplikacji w celu zapobiegania chorobom.
Ekspertka: Lepiej liczyć składniki odżywcze
Newsweek omówił nagranie Cerasuolo, z Francescą Lyon, głównym dietetykiem w Future Woman, firmie, która tworzy spersonalizowane plany zdrowotne na podstawie testów hormonalnych.
Lyon, odniosła się do metody liczenia kalorii i powiedziała, że może ona pomóc w krótkoterminowej utracie wagi. Zastrzega jednak, że nie jest to metoda skuteczna, jeśli chodzi o trwałe rezultaty lub ogólne zdrowie hormonalne i psychiczne. Dlaczego? Zdaniem ekspertki, w utracie masy ciała nie chodzi tylko o to, ile kalorii dostarczamy sobie w posiłku. Odchudzanie jest procesem wieloczynnikowym i przez to skomplikowanym.
Lyon dodała, że samo liczenie kalorii może doprowadzić do efektu jo-jo.
„Wynika to ze zmniejszonego tempa metabolizmu i masy mięśniowej, które występuje przy ograniczeniu kalorii,” — powiedział Lyon Newsweekowi. „Kobiety są szczególnie podatne na wchodzenie w stan niskiego poboru energii, gdy ograniczają kalorie. Ich ciała dostosowują się do niższego spożycia żywności poprzez spowolnienie metabolizmu, co w dłuższej perspektywie jeszcze bardziej utrudnia utratę wagi „.
Zamiast tego zaleca liczenie składników odżywczych, a nie kalorii. „Dieta bogata w niezbędne składniki odżywcze wspiera energię, sen, metabolizm, wagę i zdrowie hormonalne, pomagając w naturalny sposób osiągnąć optymalną wagę”.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.
