W całej Polsce rozpoczęły się wzmożone kontrole zbiorników bezodpływowych i przydomowych oczyszczalni ścieków. Właściciele nieruchomości muszą przedstawić umowy oraz rachunki za wywóz nieczystości. Brak odpowiednich dokumentów lub nielegalne pozbywanie się ścieków może skutkować karą w wysokości nawet 5 tysięcy złotych.
Obowiązkowe kontrole w gminach
Samorządy w całym kraju sprawdzają, ile szamb znajduje się na ich terenie oraz czy są one opróżniane zgodnie z przepisami. Weryfikacja polega głównie na sprawdzaniu umów podpisanych z firmami asenizacyjnymi oraz rachunków za regularny wywóz ścieków.
Gmina Dobre wymaga od mieszkańców dostarczenia stosownych dokumentów do 30 czerwca. Podobne działania prowadzone są także w gminie Frampol i Suchy Las. W tym drugim przypadku obowiązek okazania rachunków obejmuje zarówno właścicieli nieruchomości skontrolowanych w 2023 roku, jak i tych, którzy dotychczas unikali kontroli.
Przepisy wymagają stałego nadzoru
Wzmożone kontrole wynikają z nowelizacji Prawa wodnego przyjętej w 2022 roku. Celem zmian jest zwiększenie nadzoru nad gospodarką ściekową oraz ograniczenie problemu nielegalnego odprowadzania nieczystości. Szacuje się, że obowiązkiem kontroli objętych jest około 10 milionów osób niepodłączonych do sieci kanalizacyjnej.
Kontrolerzy najczęściej zwracają uwagę na:
- brak umowy z firmą asenizacyjną,
- niepełną dokumentację dotyczącą wywozu ścieków,
- przepełnione zbiorniki lub brak zbiornika na posesji,
- brak podłączenia do dostępnej sieci kanalizacyjnej.
Surowe kary za nieprawidłowości
W przypadku odmowy okazania dokumentów za opróżnianie szamba grozi mandat w wysokości 500 zł. Jeśli sprawa zostanie skierowana do sądu, kara może wzrosnąć nawet do 5 tysięcy złotych.
Właściciele gospodarstw domowych powinni zadbać o kompletność dokumentacji i regularne opróżnianie zbiorników, aby uniknąć konsekwencji finansowych. Gminy zapowiadają, że kontrole będą prowadzone w sposób systematyczny i obejmą coraz większą liczbę nieruchomości.