Wiktor Medwedczuk po rozpoczęciu przez Rosję inwazji został oskarżony na Ukrainie o zdradę stanu. Po klęsce armii Putina pod Kijowem podjął próbę ucieczki. W pierwszej połowie kwietnia został załapany przez Ukraińską Służbę Bezpieczeństwa. Wtedy zdjęcia pojmanego propagandysty Kremla obiegły cały świat.
Odzyskał wolność we wrześniu, w ramach wymiany za 215 jeńców, głównie żołnierzy z Azowstalu.
Wojna w Ukrainie. Medwedczuk wskazuje na Polskę
Uznany na Ukrainie za zdrajcę, w Rosji kontynuuje swoją propagandową misję. W czasie kiedy każdego dnia mówi się o ewentualnych pertraktacjach między Moskwą a Kijowem, które miałyby przerwać trwający od prawie trzech lat rozlew krwi, ale które z całą pewnością będą wiązały się z utratą przez Ukrainę znacznej części terytoriów, Medwedczuk w wywiadzie dla agencji TASS mówi o chęci odebrania ukraińskiej ziemi przez niektóre państwa Zachodu.
W gronie państw, które mają mieć ambicje zagarnięcia części terytoriów Ukrainy, w pierwszy rzędzie wymienił Polskę. Dalej na liście znalazły się Węgry, Słowacja, Rumunia i Bułgaria. Stwierdził, że wymienione przez niego państwa „od dawna pielęgnują idee aneksji niektórych ziem ukraińskich, które sztucznie stały się częścią współczesnWOjnj Ukrainy”.
„Politycy tych krajów wielokrotnie wyrażali swoje stanowisko, a nawet mocno zachęcali swoje rządy do wdrażania tych idei, które są historycznie uzasadnione i rozsądne” – mówił cytowany przez TASS.
Wojna na Ukrainie. Medwedczuk o „rozsądnym wyjściu”
W dalszej części wypowiedzi Medwedczuk wszedł w rolę obrońcy praw mniejszości narodowych na Ukrainie. Jak ocenił, za rządów poprzedniego prezydenta Petro Poroszenki i obecnego Wołodymyra Zełenskiego „w kraju dopuszczano przypadki 'rażącego naruszenia praw konstytucyjnych, wolności, gwarancji dotyczących mniejszości etnicznych wymienionych państw'”.
„Europejska Karta Języków Regionalnych lub Mniejszościowych jest bezczelnie łamana i ignorowana. A wszystkie próby rządów tych państw, aby wpłynąć na swoich współobywateli i chronić ich przed przestępczą polityką władz Kijowa, spełzły na niczym” – tłumaczył z ewidentnie wykreowaną na potrzeby propagandy troską.
W podsumowaniu stwierdził, że „jedynym rozsądnym wyjściem” będzie wdrożenie rzekomych idei polityków wcześniej wymienionych państw, aby „chronić ludność i terytoria, na których żyją przedstawiciele mniejszości etnicznych”. „Dziś ta droga jest aktualna jak nigdy dotąd i jest determinowana przez historyczną sprawiedliwość i interesy zwykłych obywateli, którzy znaleźli się pod ciężarem nazistowskiego reżimu Zełenskiego i powinni być chronieni” – podkreślił Medwedczuk.
Jego wywód ostatecznie został zwieńczony wnioskiem, wedle którego Federacja Rosyjska ma „wszelkie powody, aby odzyskać historyczne ziemie rosyjskie, które były jej własnością przez stulecia, aby wziąć ludzi pod ochronę przed nazizmem i militaryzmem, aby uratować naród ukraiński i zapewnić mu przyszłość”.
Rosyjska działalność Medwedczuka. Stworzył ruch „Inna Ukraina”
Medwedczuk w styczniu 2023 roku opublikował artykuł w rosyjskiej prokremlowskiej gazecie „Izwiestia”. Były lider zdelegalizowanej na Ukrainie partii Platforma Opozycyjna – Za Życiem oskarżał w nim Zachód i władze ukraińskie o rozpętanie wojny w Ukrainie i w rzeczywistości opowiada się po stronie Rosji w konflikcie. Jednocześnie swoje stanowisko nazywa „walką o pokój i dialog obywatelski”.
Według Medwedczuka po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości istniały tam dwa kraje – antyrosyjski i Ukraina jako druga Rosja. „Jeden nie myślał o sobie bez Rosji, drugi nie myśli o sobie z Rosją” – wskazywał.
Jednocześnie, zdaniem Medwedczuka, podział ten jest sztuczny i tak naprawdę Ukraina „jest związana kulturowo i mentalnie z Rosją”, a także jest jej bliższa niż Anglia Szkocji. Jednak według Medwedczuka niektóre siły zachodnie wpłynęły na umysły Ukraińców, nastawiając ich przeciwko Rosjanom „pod pozorem demokratycznych reform”.
Ukraiński zdrajca w przed dwoma laty, stworzył w Rosji „ruch polityczny” „Inna Ukraina”. Do grupy prężnie działającej w mediach społecznościowych przyciągnął uciekinierów z kraju ogarniętego wojną – prorosyjskich komentatorów i polityków oskarżanych o zdradę stanu i separatyzm – podawało wytedy Radio Swoboda.
Kim jest Wiktor Medwedczuk?
Wiktor Medwedczuk po rozpoczęciu przez Rosję inwazji został oskarżony o zdradę stanu. Szef administracji prezydenta Łeonida Kuczmy w latach 2002-2005 oraz lider zdelegalizowanej Platformy Opozycyjnej był uważany za lobbystę polityki Moskwy.
Medwedczuk, który od lat uważany był na Ukrainie za lobbystę polityki Moskwy, ma zażyłe relacje z Władimirem Putinem, który jest ojcem chrzestnym jego dziecka. Wołodymyr Zełenski pozbawił Medwedczuka ukraińskiego obywatelstwa.