O dużej liczbie martwych ptaków w Warszawie, przede wszystkim z rodziny krukowatych, informujemy od kilku tygodni. Zauważono je w kilku dzielnicach, m.in. na Bielanach, Żoliborzu, Saskiej Kępie i Mokotowie.
Martwe wrony w Warszawie. Będzie komunikat GIW
Mimo że od pierwszych sygnałów o umierających wronach i kawkach minęło już sporo czasu, nadal nie wiadomo, co jest przyczyną ich śmierci. Ptaki przed zgonem wykazują objawy neurologiczne – zataczają się, przewracają, nie boją się ludzi. Naliczono już co najmniej kilkadziesiąt takich przypadków.
Na urzędowych stronach Warszawy w piątek pojawiła się informacja, że wykluczono wirusa gorączki Zachodniego Nilu. Jednak, gdy próbowaliśmy zweryfikować te doniesienia, nie chciano ich potwierdzić ani w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Warszawie, ani w Głównym Inspektoracie Weterynarii.
Sprawa jest poważna – Zielona Interia uzyskała bowiem informację, że w poniedziałek opublikowany zostanie specjalny komunikat Głównego Lekarza Weterynarii dotyczący pomoru ptaków w Warszawie. Jego treść pozostaje na ten moment nieznana.
Przypomnijmy – Główny Lekarz Weterynarii jako osoba nadzorująca Inspekcję Weterynaryjną zajmuje się m.in. zwalczaniem i monitorowaniem chorób zakaźnych zwierząt, w tym chorób odzwierzęcych. Komunikaty Głównego Lekarza Weterynarii dotyczą m.in. występowania afrykańskiego pomoru świń (ASF) czy grypy ptaków.
Martwe ptaki na ulicach Warszawy. Padają wrony, kawki i gołębiePolsat News