W piątek, w amerykański magazynie „Foreign Policy”, powołując się na rozmówców ze służb wywiadowczych Estonii, podano, że rosyjska armia już teraz przygotowuje się do następnej wojny. „Kreml przewiduje konflikt z NATO w perspektywie dekady” – ostrzegł magazyn.
– Wszystko ponownie układa się mniej więcej zgodnie z planem Kremla – przyznał Kaupo Rosin, dyrektor generalny estońskiego wywiadu zagranicznego. Dodał także, że rosyjscy wojskowi wyciągnęli wnioski z błędów popełnionych w początkowych fazach wojny i dostosowują się do nowych warunków z niespotykaną dotąd szybkością.
Rosja przygotowuje się do kolejnej wojny?
„Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tryb wojenny, napędzając produkcję obronną i wzrost gospodarczy pomimo międzynarodowych sankcji” – przeczytamy w magazynie „Foreign Policy”.- Rosjanie zawsze rozwiązywali swoje problemy masowo i to sprawdzało się w ich przypadku na przestrzeni dziejów” – komentuje Rosin. Jego zdaniem „reformy rosyjskich sił zbrojnych prawdopodobnie zaowocują zbudowaniem armii cechującej się niskim poziomem technologicznym, na wzór sowiecki, ale z dużą siłą ognia, w tym artylerii”.
Moskwa sięgnęła głęboko do swoich zapasów pocisków artyleryjskich, zwiększyła produkcję, a nawet zwróciła się o dostawy do Korei Północnej i Iranu, co dało Rosji przewagę nad Ukrainą pod względem siły ognia w proporcji siedem do jednego – zauważył Ants Kiviselg, szef estońskiego wywiadu wojskowego. Estoński wywiad przewiduje podwojenie przez Moskwę liczby wojskowych w porównaniu z liczbą żołnierzy stacjonujących na zachodzie kraju bezpośrednio przed inwazją na Ukrainę.
Po ponad dwóch latach inwazji na Ukrainę rosyjski dyktator Władimir Putin wygląda na coraz bardziej pewnego siebie. Nie żyje jego główny polityczny rywal Aleksiej Nawalny, decyzje dotyczące dalszej pomocy wojskowej USA dla Ukrainy utknęły w Kongresie – przeczytamy w magazynie „Foreign Policy”.
„Wiele zależy od Zachodu”. Najważniejsze, to zapewnić sukces Ukrainie
Pod koniec 2022 roku minister obrony Rosji Siergiej Szojgu ogłosił plany przebudowy struktury sił zbrojnych i zwiększenia ich liczebności o 30 proc., do 1,5 mln w 2026 roku. Dyrektor wywiadu zagranicznego Estonii zaznaczył, że „wojna pomiędzy Rosją i NATO nie jest niemożliwa do uniknięcia, ponieważ można zrobić jeszcze wiele, by odstraszyć Moskwę”. – Wiele zależy od naszych działań na Zachodzie – podkreślił.
– Konkretnym zadaniem, które stoi przed nami obecnie, jest zapewnienie Ukrainie sukcesu w tej wojnie. Od tego zależy w dużej mierze przyszłość Europy – ocenił Rosin.
Aktualna sytuacja Ukrainy na froncie i w Europie
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu obchodziliśmy druga rocznicę inwazji Rosji w Ukrainę. Jak opisuje amerykański Instytut Badań nad Wojną sytuacja na froncie jest „poważna, ale nie beznadziejna”. Analitycy wskazują na zyski terytorialne agresora, te jednak są okupione sporymi stratami ludzkimi, zwłaszcza w Awdijiwce. Z kolei Ukraina mierzy się z niedoborem amunicji i niepewnością pomocy ze strony USA. Wielu przedstawicieli krajów europejskich prowadzi spójna politykę wobec pomocy dla Ukrainy.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!