„Proponowane zmiany zostały przedstawione w ramach Konwentu Służby Zagranicznej, a po ich akceptacji przez premiera RP zostały uruchomione praktyczne procedury odwoławcze” – czytamy w komunikacie.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśla w oświadczeniu, iż „ponoszący konstytucyjną odpowiedzialność za politykę zagraniczną” rząd uważa, że „niezbędna wymiana na stanowiskach przedstawicieli Polski za granicą służy lepszemu, profesjonalnemu realizowaniu trudnych wyzwań stojących dziś przed polską polityką zagraniczną”.
Konieczna współpraca z prezydentem
Ponadto MSZ „wyraża nadzieję na zgodne współdziałanie w tej sprawie najważniejszych władz w kraju”.
Zgodnie z Ustawą o służbie zagranicznej, ambasadora mianuje i odwołuje prezydent na wniosek ministra właściwego do spraw zagranicznych, zaakceptowany przez premiera.
Do informacji o procedurze odwołania odniósł się Andrzej Duda, który przebywa z wizytą w USA. – Nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać ani odwołać bez podpisu prezydenta. Fundamentalne znaczenie ma decyzja, którą podejmuje prezydent – podkreślił.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!