We wczesny poniedziałkowy poranek huragan Beryl dotarł do wysp w południowo-wschodniej części Karaibów. Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC) ostrzegało, że burza pozostanie „ekstremalnie niebezpiecznym huraganem kategorii 4”.

Wyjątkowo niebezpieczne zjawisko nadeszło nad zaludnione obszary Karaibów

Lokalne władze w niedziele wydały ostrzeżenie dla mieszkańców Karaibów o nadchodzącej silnej burzy i wezwały wszystkich do jak najszybszego zakończenia przygotowań. Według specjalistów Beryl przyniesie „potencjalnie katastrofalne wiatry o sile huraganu”.

Bezpośrednio a ścieżce huraganu znajdzie się Saint Vincent i Grenadyny. Ostrzeżenia zostały rozesłane także do mieszkańców Barbados, Saint Vincent oraz do Trynidadu i Tobago. Z kolei alarmy przed silnymi burzami tropikalnymi obowiązywały m.in. na Martynice, Haiti i Dominikanie.

Na wyspie Tobago ogłoszono stan wyjątkowy i nakazano zamknięcie szkół w poniedziałek. W stolicy Barbadosu, Bridgetown, ludzie stali w długich kolejkach na stacjach benzynowych, to samo tyczyło się supermarketów, czy mniejszych sklepów spożywczych. Duża część osób uszczelniło deskami okna swoich domów w obawie przed niezwykle silnym wiatrem.

To właśnie strefy niskiego ciśnienia często prowadzą do kształtowania się tropikalnych burz czy huraganówNASAdomena publiczna

Huragan Beryl atakuje Karaiby

Jak podaje NHC huragan Beryl szybko wzmocnił się do kategorii 4. Pierwszy raz w historii huragan osiągnął ten poziom już w czerwcu (w niedzielę). Wiatr wiał z prędkością około 210 km/h. Naukowcy są zdania, że powstanie tak potężnej burzy, już na początku sezonu huraganowego, jest niezwykle rzadkie.

„Przed pierwszym tygodniem lipca na Atlantyku odnotowano tylko pięć dużych huraganów (kategorii 3+). Beryl byłby szóstą i najwcześniejszą tak daleko wysuniętą na wschód [burzą — red.] w tropikalnej części Atlantyku” — napisał ekspert Michael Lowry na platformie społecznościowej X.

Już wcześniej pisaliśmy, że prognozy przewidywały zwiększoną aktywność huraganów na Oceanie Atlantyckim w najbliższym sezonie huraganowym. W analizach wskazano, że pojawią się aż 23 duże burze tropikalne (czyli takie, które zasługują na otrzymanie nazwy), aż 11 z nich ma być huraganami. Wcześniej portal IFLScience wskazał, że jest to najwyższa liczba szacunkowych huraganów w 41-letniej historii prognoz wydawanych przez CSU. Badacze są zdania, że większa liczba huraganów i zwiększona ich siła są skutkiem postępujących zmian klimatu.

Specjaliści dodali: „Temperatury powierzchni morza na wschodnim i środkowym Atlantyku są obecnie rekordowo wysokie i przewiduje się, że w nadchodzącym sezonie huraganów utrzymają się znacznie powyżej średniej. Cieplejszy niż zwykle tropikalny Atlantyk zapewnia bardziej sprzyjające dynamiczne i termodynamiczne środowisko dla powstawania huraganów i ich intensyfikacji […] Przewidujemy znacznie ponadprzeciętne prawdopodobieństwo wystąpienia dużych huraganów wzdłuż kontynentalnego wybrzeża Stanów Zjednoczonych i na Karaibach„.

Szczeka, ale to nie pies. Sarny wydają zaskakujące dźwiękiPolsat News

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version