Nie jest tajemnicą, że w końcówce roku kalendarzowego następuje wzmożona aktywność transferowa, w przypadku rynku siatkarskiego. Takie realia funkcjonują właściwie co sezonu, więc kampania 2025/26 – a w domyśle ta kolejna, czyli 2026/27 – nie jest wyjątkiem. W kuluarach pojawiają się przymiarki, które nie omijają największych nazwisk, również tych związanych bezpośrednio z reprezentacją Polski.
PlusLiga: Marcin Komenda podjął decyzję. Wiadomo, z jego transferem
W kontekście transferów najczęściej wymieniane są najmocniejsze kluby w stawce. Królem polowania wydaje się być Aluron CMC Warta Zawiercie. W szeregach drużyny prowadzonej przez trenera Michała Winiarskiego ma się pojawić kilku świetnie znanych reprezentantów Polski. Informowaliśmy już o tym, że tym najmocniejszy nazwiskiem ma być Tomasz Fornal, rzekomo wracający z ligi tureckiego do PlusLigi.
Kolejną postacią wymienianą w kontekście Jurajskich Rycerzy jest Jakub Kochanowski. Środkowy, który w obecnym sezonie gra dla PGE Projektu Warszawa. Jeśli w Zawierciu zostałby utrzymany Bartosz Kwolek, można będzie wówczas mówić o symbolicznym powrocie do czasów, w których ten tercet stanowił o sile… młodzieżowych reprezentacji Polski, zdobywając właściwie wszystko, co było możliwe do wygrania. Złoto mistrzostw świata czy Europy? Na Polaków z Kwolkiem, Fornalem i Kochanowskim w składzie nie było wówczas mocnych. Jak pokazał czas, panowie przełożyli solidną grę na realia seniorskie, stając się kluczowymi postaciami zespołów, w których grali bądź grają.
Co do Zawiercia, w kontekście przeprowadzki był również wymieniany inny reprezentant Polski. Człowiek, który mocno zyskał na wartości – całkiem zresztą słusznie – mianowicie Marcin Komenda. Rozgrywający Bogdanki LUK Lublin, dodatkowo kapitan zespołu. Siatkarz, który dla lubelskiego klubu gra od 2022 roku. Komenda był również przymierzany do warszawskiego PGE Projektu.
Jak jednak donosi Jakub Balcerzak na platformie X, często dobrze poinformowany w kulisach transferowych ruchów, Komenda miał ostatecznie zdecydować się na pozostanie w Lublinie. Co w kontekście samego zawodnika wydaje się być ruchem jak najbardziej naturalnym i zrozumiałym. To właśnie Bogdanka LUK w ostatnich latach okazała się być miejscem idealnie skrojonym pod tego rozgrywającego.
Konsekwencją zdobycia mistrzostwa Polski oraz Pucharu Challenge było zresztą to, że Komenda stał się również „jedynką” w reprezentacji Polski. Pod nieobecność Marcina Janusza, rozgrywający otrzymał zaufanie od selekcjonera Nikoli Grbicia. Komenda wraz z drużyną w sezonie 2025 sięgnął po złoto Ligi Narodów oraz brąz mistrzostw świata.














