Inicjatywa „Pokój dla Ukrainy”, zaprzeczyła twierdzeniom Roberta Ficy o rzekomym wsparciu finansowym „Legionu Gruzińskiego„, który miał obalić rząd w tym kraju.
Poinformowała o tym przedstawicielka inicjatywy Lucija Staselova w wywiadzie dla portalu Denník N. Oświadczyła ona, że nie wie, skąd Fico wziął informację o „150 tysiącach”, które „Pokój dla Ukrainy” miał przekazać „Legionowi Gruzińskiemu”.
Staselova przypomniała również, że ugrupowanie, które reprezentuje, brało udział w akcji zbierania funduszy „Amunicja dla Ukrainy”, która była inicjatywą Słowaków, którzy przyłączyli się do działania czeskiego rządu na rzecz zakupu amunicji dla Ukrainy i wówczas zebrano ponad 4,7 mln euro.
Podejrzenia Ficy padły też na samego przywódcę „Legionu Gruzińskiego” Mamukę Mamulashivila, który znalazł się na „słowackiej czarnej liście”, na mocy której zakazano mu wjazdu do kraju.
Słowacja. Masowe protesty przeciwko rządom Roberta Ficy
W ubiegły piątek opisywaliśmy w Interii, jak dziesiątki tysięcy Słowaków wyszło na ulice w całym kraju, aby wyrazić swój sprzeciw wobec polityki premiera Roberta Ficy, oskarżanego o sprzyjanie Rosji.
Organizatorem większości protestów jest grupa „Pokój dla Ukrainy”, która zdaniem Fico dąży do zastraszenia Słowaków. Gniew protestujących spowodowały przy tym także ostatnie uwagi premiera dotyczące zmiany orientacji polityki zagranicznej kraju i opuszczenia Unii Europejskiej oraz NATO.
– Słowacja należy do Europy, chcemy należeć do Europy wartościami. Nie należymy do Rosji, właściwie nie chcemy w żaden sposób z Rosją współpracować i takie jest nasze stanowisko, które musimy wyrazić grzecznie, ale odpowiedzialnie – powiedział Marián Kulich, dyrektor zarządzający organizacji „Pokój dla Ukrainy”, przemawiając na wiecu w stolicy Słowacji, Bratysławie.
Osoby odpowiedzialne za manifestacje twierdzą, że w ich proteście w Bratysławie wzięło udział około 60 tys. osób, a wiece będą kontynuowane do 7 lutego.