FC Barcelona zanotowała imponujące zwycięstwo po szalonym meczu wyjazdowym nad Benfiką. Łącznie dziewięć goli we wtorkowym thrillerze i 5:4 dla Barcy. Dwa trafienia zanotował Robert Lewandowski. Wojciech Szczęsny? O Polaku również było głośno.

Liga Mistrzów: Robert Lewandowski liderem klasyfikacji strzelców!

O ile w LaLiga zarówno „Lewy”, jak i Barcelona nie może wskoczyć na odpowiednie, zwycięskie tory, zupełnie inaczej wygląda sytuacja w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Wygrana nad Benfiką sprawiła, że kataloński team jest nadal na wysokim, drugim miejscu w tabeli.

Spora w tym zasługa Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski, podobnie jak w lidze hiszpańskiej, tak też w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach ze stajni UEFA, jest najlepszym strzelcem. Polak ma na swoim koncie 9 goli w trwającym sezonie Champions League. Co ciekawe, na drugiej pozycji jest Raphinha, czyli kolega z drużyny Lewandowskiego, kapitan Barcelony z ośmioma trafieniami. Podium uzupełnia Serhou Guirassy, napastnik Borussii Dortmund, z siedmioma golami.

W meczu w Lizbonie RL9 wykorzystał dwa rzuty karne. Najpierw w 13. minucie, a następnie w 78.

Obra trafienia były cenne, bo Barcelona właściwie od samego startu była w sporych tarapatach. Polak trafiał na 1:1 oraz 3:4.

Po spotkaniu „Lewy” doceniał to, co zrobiła drużyna, żeby ostatecznie wywieźć z Portugalii komplet punktów. Polak wypunktował to, co istotne, w rozmowie pomeczowej z Tomaszem Ćwiąkałą z Canal+ Sport.

– 5:4 na wyjeździe, trzy prezenty dzisiaj dla Benfiki. Nie może być tak, że zawsze musimy strzelać dużo bramek, ale to było dla nas takie spotkanie, które w trwającym sezonie może być dużą wartością dodaną. W kontekście tego, żeby wyciągnąć wnioski i takich błędów w przyszłości nie popełniać, ale też odwrócić taki mecz na zwycięstwo, to da nam takiej pewności siebie na kolejne nie tylko tygodnie, ale też miesiące. To może nam pomóc. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że w defensywie jest jeszcze trochę do poprawy, w ofensywie, pomimo zdobywania wielu bramek, nie kreujemy jeszcze aż tylu klarownych sytuacji, czegoś jeszcze brakuje. Ale i tak słowa uznania, że wygraliśmy ten mecz i strzeliliśmy pięć goli na takim trudnym terenie – ocenił po meczu Lewandowski.

Warto dodać, że w klasyfikacji wszech czasów, spoglądając na najlepszych strzelców Ligi Mistrzów, „Lewy” ma już 103 gole. Lepszy jest tylko wyjątkowy duet futbolowych gigantów: lider Cristiano Ronaldo z 140 golami oraz wicelider Lionel Messi – 129. Za plecami trzeciego w zestawieniu Polaka, daleko, jest Karim Benzema – 90 goli.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version