
Rosja wykorzystuje flotę cieni do szpiegowania – podała w czwartek CNN, powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Na pokładach tankowców obecni są Rosjanie powiązani ze służbami, w tym byli najemnicy z tzw. grupy Wagnera.
Rosyjski personel powiązany z siłami zbrojnymi i siłami bezpieczeństwa Rosji bierze udział w działaniach wywiadowczych na europejskich wodach, potajemnie pracując na tankowcach transportujących rosyjską ropę i omijających zachodnie sankcje – poinformowała amerykańska stacja.
Media: Flota cieni wykorzystywana do szpiegowania w Europie
Na podstawie rozmów z wieloma źródłami wywiadowczymi CNN ustaliła, że część z tych osób jest zatrudnionych przez rosyjską firmę o nazwie Moran Security. Jest ona objęta amerykańskimi sankcjami od 2024 r.
Jak twierdzą źródła stacji, niektórzy z pracowników firmy to najemnicy, którzy wcześniej pracowali dla rosyjskich prywatnych firm wojskowych, takich jak Grupa Wagnera.
Pracownicy tej firmy zostali skierowani na wiele tankowców rosyjskiej floty cieni i często są jednymi Rosjanami na pokładzie. Ukraiński wywiad utrzymuje, że zaobserwował obecność tych osób na tankowcach sześć miesięcy temu.
Ponadto zachodnie źródło wywiadowcze ustaliło, że pracownicy Morana wykonywali zdjęcia europejskich obiektów wojskowych z pokładu jednego ze statków floty cieni.
Źródła wywiadowcze poinformowały również CNN, że mężczyźni ci dopuścili się sabotażu, ale nie podały dalszych szczegółów.
„Zachowywali się jakby rządzili statkiem”
Duńscy piloci morscy, którzy pomagają tankowcom przepływać przez Cieśniny Bałtyckie, mówią, że na pokładach statków często są Rosjanie, którzy zachowują się jakby nimi dowodzili i są wrogo nastawieni do kontrolerów.
– Osobiście widziałem co najmniej dwa statki floty cieni, gdzie załoga była w większości nierosyjska, ale nagle na liście pojawiał się jeden lub dwóch Rosjan – powiedział Bjarne Caesar Skinnerup, jeden z najbardziej doświadczonych oficerów państwowej służby pilotów morskich DanPilot.
– Na pokładzie sprawiają wrażenie, jakby to oni rządzili statkiem – mieli większą władzę nawet niż kapitan – powiedział Skinnerup CNN.
Wysoki rangą dowódca szwedzkiej marynarki wojennej, Ewa Skoog Haslum, mówiła w zeszłym roku, że niektóre tankowce powiązane z Rosją na Bałtyku przewoziły anteny i maszty.
Z kolei jeden z europejskich urzędników wywiadu powiedział CNN: – Przyjęliśmy założenie, że rosyjskie statki były zaangażowane w przynajmniej część niewyjaśnionych incydentów z dronami w pobliżu europejskich wybrzeży.
Przedstawiciele służb bezpieczeństwa twierdzą, że skierowanie na te jednostki uzbrojonych mężczyzn z wojskowym doświadczeniem – to kolejne narzędzie wykorzystywane przez Kreml do prowadzenia wojny hybrydowej.
-
Unia Europejska rozszerza sankcje. Uderzą we współpracowników floty cieni
-
Drony nad krytycznymi ośrodkami w Niemczech. Media: Trop prowadzi do Rosji

