Pomimo wybuchu wojny w Ukrainie tenisiści z Rosji i Białorusi mogą brać udział w zmaganiach z cyklu WTA i ATP Tour. To organizacje prywatne, które pomimo sprzeciwu wielu państw nie widzą problemu w obecności zawodników z tych państw w swoich imprezach. Warunkiem ich uczestnictwa jest zachowanie neutralności i niepopieranie wojny.
ITF pozwoli na start rosyjskim i białoruskim tenisistom
Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) jest innym organem. Jej turnieje nie dorównują prestiżem tym organizowanym przez ATP i WTA, lecz to oni zarządzają rozgrywanymi co cztery lata zawodami tenisowymi podczas igrzysk olimpijskich. ITF była początkowo przeciwna występom Rosjan i Białorusinów w zmaganiach pod swoją egidą, lecz najnowszy komunikat dot. startu na IO w Paryżu nie pozostawią wątpliwości.
W zamieszczonym na oficjalnej stronie internetowej federacji można przeczytać, iż ITF wyraziła zgodę na start w turnieju olimpijskim sportowców z Rosji i Białorusi tylko w indywidualnych zmaganiach oraz pod rygorem zachowania neutralności. Oznacza to, iż nie będą mogli startować pod własną flagą.
„Decyzja ITF jest zgodna z decyzją większości federacji międzynarodowych w sprawie zawodów indywidualnych i sportowców biorących udział w igrzyskach Paryż 2024. Stanowisko ITF jest również zgodne z istniejącą polityką międzynarodową tenisa, która została przyjęta w marcu 2022 r”. – napisano w oświadczeniu.
Świat sportu luzuje obostrzenia dla Rosjan i Białorusinów
W grudniu ubiegłego roku MKOl ogłosił, że sportowcy z Rosji i Białorusi będą mogli rywalizować na igrzyskach olimpijskich w Paryżu jako sportowcy neutralni bez własnej flagi pod warunkiem niepopierania wojny. Nie dotyczy to jednak rywalizacji w drużynach.