Ukraina nie zdecydowała się na przedłużenie umowy tranzytowej na gaz ziemny. Analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną wskazują na problemy, które pojawiły się w związku z tym w Naddniestrzu (prorosyjskim autonomicznym regionie we wschodniej Mołdawii – red.). Gazprom próbuje wykorzystać wstrzymanie tranzytu, by wywołać tam „sztuczny kryzys”.
„Gazprom wstrzymał dostawy gazu przez Ukrainę do Naddniestrza 1 stycznia, twierdząc, że Mołdawia nie spłaciła długu o wartości 709 mln dolarów” – czytamy w raporcie ISW. Eksperci, powołując się na wyniki audytów przeprowadzonych przez brytyjskie i norweskie firmy, wskazują natomiast, że w 2022 roku Mołdawia była winna 8,6 mln dolarów.
Mołdawia prowadziła negocjacje w sprawie dostaw gazu z Rosji przez rurociąg TurkStream, biegnący do Turcji. Gazprom odmówił.
Rosyjski gaz nie płynie przez Ukrainę. Mieszkańcy Naddniestrza marzną
Analitycy ISW informują, że rosyjski gaz zasilał naddniestrzańską elektrownię Cuciugan, która przesyłała znaczną część energii elektrycznej do Moładawii. Zyski z tej transakcji wpływały do budżetu Naddniestrza. 1 stycznia, po „zakręceniu kurka” elektrownia musiała przejść jednak na węgiel, którego rezerwy mają starczyć na 50 dni.
Operator Tiraspoltransgaz wstrzymał dostawy ciepłej wody i ogrzewania do większości mieszkańców Naddniestrza.
„Mołdawia zwiększyła import energii elektrycznej z Rumunii, aby zrekompensować utracone dostawy z Naddniestrza” – podaje ISW. Ponadto mołdawskie spółki zaoferowały firmie Tiraspoltransgaz pomoc w pozyskaniu gazu z europejskich rynków. Surowiec miałby płynąć do Mołdawii, a następnie do Naddniestrza przez Bułgarię, Rumunię i Ukrainę.
Koniec tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę. Została tylko jedna droga
Instytut Studiów nad Wojną przypomniał o konsekwencjach finansowych dla Rosji, jakie niesie za sobą nieprzedłużenie umowy na tranzyt gazu przez Ukrainę.
„Utrata dochodów z gazu prawdopodobnie negatywnie wpłynie na rosyjskiego państwowego operatora energetycznego Gazprom, który zmaga się ze spadkiem dochodów z gazu z Europy od 2022 r.”- piszą analitycy. W raporcie przypomniano szacunki agencji Bloomberg, według których rosyjski koncern ma stracić 6 mln dolarów rocznie.
„Władze rosyjskie i ukraińskie potwierdziły, że rosyjski gaz przestał płynąć przez terytorium Ukrainy od rana 1 stycznia, a rosyjscy urzędnicy i media w dużej mierze wyrażali przekonanie, że wstrzymanie dostaw gazu przez Ukrainę zaszkodzi Europie, ale nie Rosji” – poinformowano.
Analitycy przypomnieli również, że według BBC Russian Service głównym źródłem dochodów Gazpromu w 2021 roku był 45-procentowy udział Rosji w europejskim rynku gazu. Obecnie jedyną trasą eksportu gazu do Europy jest gazociąg TurkStream, który omija Ukrainę, biegnąć przez Morze Czarne do Turcji.