O potwierdzenie doniesień o zabiciu Kuzminowa w Hiszpanii został poproszony przez agencję Unian przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow.
Przedstawiciel HUR nie podał jednak szczegółów. Według źródła Ukraińskiej Prawdy mężczyzna wyjechał z Ukrainy do Hiszpanii. Ciało Maksyma Kuzminowa miało mieć rany postrzałowe.
Informacje o Kuzminowie przekazują również propagandowe rosyjskie media. Agencja TASS zaznaczyła, że mężczyzna latem 2023 roku „porwał” rosyjski samolot. Dziennikarze twierdzą także, że po wyjeździe za granicę „miał problem z alkoholem i narkotykami”.
Natomiast hiszpańskie media podają, że ciało Rosjanina, który podawał się za Ukraińca, zostało odnalezione we wtorek rano. Prowadzone w sprawie śledztwo miało dowieźć, że do Kuzminowa oddano około sześciu strzałów na ulicy. Znaleziono również samochód, z którego korzystali napastnicy. Auto zostało porzucone i podpalone.
Rosjanin poddał się Ukrainie
Rosyjski Mi-8 wylądował w ukraińskiej bazie w sierpniu 2023 roku – to jego pilotem był Maksym Kuzminow. Mężczyzna we wrześniu ubiegłego roku opowiedział o powodach poddania się w ręce Ukraińców.
Jak przekazał, decyzję podjął jeszcze pod koniec 2022 roku, gdy przestał wierzyć w kremlowską propagandę. – Ciekawe było dla mnie zrozumienie, dlaczego i jaki był powód rozpoczęcia zakrojonej na szeroką skalę inwazji Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. I zrozumiałem, że to jest zło, horror i zbrodnia – mówił.
Po skontaktowaniu się z ukraińskim wywiadem przetransportowanie helikoptera, czyli akcję pod kryptonimem „Synycja”, przygotowano przez blisko sześć miesięcy. Mężczyzna po wykonanej misji otrzymał propozycję, by pozostać w Ukrainie. Do kraju została sprowadzona również jego rodzina.
Źródła: Unian, TASS, Ukraińska Prawda, Interia