Iga Świątek i Jelena Rybakina spotkają się w finale WTA 1000 Doha. Pierwsza rakieta świata bardzo dobrze sobie radzi w Katarze i stoi przed szansą wywalczenia trzeciego tytułu z rzędu. Jej rywalka na pewno nie ułatwi jej tego. Kazaszka jest ostatnio w dobrej formie i w tym roku wygrała już dwa tytuły – w Birsbane i Abu Zabi.
Niekorzystny bilans Igi Świątek z Jeneną Rybakiną
Tenisistki grały ze sobą wielokrotnie. W czasach juniorskich mierzyły się ze sobą w 2016 i 2017 roku. Z kolei w seniorskiej karierze mierzyły się ze sobą dotychczas cztery razy. Korzystniejszy bilans ma Kazaszka, która wygrywała trzykrotnie. Ich pierwsze starcie w Tourze miało miejsce w 2021 roku w Ostrawie. Wówczas górą była raszynianka, która wygrała 7-6(5), 6-2.
Następne trzy spotkania miały miejsce w 2023 roku. Wówczas Rybakina stawała na drodze Igi Świątek w 4. rundzie Australian Open, półfinale Indian Wells i w ćwierćfinale WTA Rzym. W tym ostatnim starciu Polka wycofała się przy stanie 2-2 w trzecim secie z powodu kontuzji uda.
Jelena Rybakina przed meczem ze Świątek: Na razie szło po mojej myśli
Na łamach serwisu wtatennis.com Jelena Rybakina wypowiedziała się nt. nadchodzącej rywalizacji z Igą Świątek. – Myślę, że obie znamy się całkiem dobrze i oczywiście staramy się analizować swoją grę – stwierdziła.
– Na razie wszystko szło po mojej myśli, ale jak już mówiłam, Iga gra naprawdę dobrze. Myślę, że będzie trochę świeższa ode mnie, ale ostatnie dwa tygodnie w moim wykonaniu były bardzo pozytywne, więc postaram się jutro ciężko pracować – dodała.
– Dla mnie najważniejsza będzie regeneracja fizyczna. Iga zmusza do walki o każdy punkt. Oczywiście muszę pozostać agresywna i grać swoją grę, ale zobaczymy, co będę w stanie zrobić jutro – zakończyła.