„W ocenie ministerstwa komunikaty streszczające główne ustalenia z nieopublikowanych jeszcze raportów, choć wskazują uchybienia, merytorycznie nie uprawniają, by zarzucać celowe i planowe działanie służb na szkodę zatrzymanych osób” – przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości.
W komunikacie zaznaczono, że efekty pracy Zespołu Rzecznika Praw Obywatelskich „nie potwierdziły często stawianego w debacie publicznej zarzutu stosowania tortur”. „Natomiast przekazywane publicznie informacje o możliwych uchybieniach należy potraktować jako kolejny poważny sygnał dotyczący systemowej sytuacji osób zatrzymanych oraz tymczasowo aresztowanych” – dodano.
Sprawa ks. Michała Olszewskiego. Wydano komunikaty
Dalej podkreślono, iż informacje przedstawione przez Służbę Więzienną i prokuraturę wskazują, że „część uwag w tych konkretnych przypadkach nie jest zasadna (np. brak snu) lub wymaga umiejscowienia w precyzyjnym kontekście (m.in. dostęp do czajnika elektrycznego czy różańca)”.
Ponadto Ministerstwo Sprawiedliwości odniosło się do tez artykułowanych przez przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Mówią one „o rzekomym 'dręczeniu’ zatrzymanych osób czy o pozbawianiu ich podstawowych praw”. Zdaniem resortu tezy te „opierają się na wybiórczym wykorzystywaniu fragmentów komunikatów RPO, z pomijaniem innych zawartych w nich wniosków, które już do obranej narracji nie pasują”.
Jak dodano, opublikowane oświadczenie odnosi się do obu komunikatów wydanych w sprawie ks. Michała Olszewskiego przez RPO.
Komunikaty RPO ws. ks. Olszewskiego. ABW komentuje
Z kolei w komunikacie ABW powołano się na decyzję sądu, który podkreślał, że „przebieg i czynności zatrzymania były prawidłowe, nie został także przekroczony maksymalny czas zatrzymania, gdyż w ciągu 48 h od chwili zatrzymania przez uprawniony organ został on przekazany do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania”.
„W ocenie sądu podejrzany został zatrzymany legalnie, tj. przez uprawnionych do dokonania tej czynności funkcjonariuszy ABW, a zatrzymanie wynikało z postanowienia prokuratora z dnia 22 marca tego roku” – wskazano w oświadczeniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Powołując się także na decyzję sądu, który po rozpatrzeniu zażalenia obrońców duchownego z października tego roku stwierdził, że zatrzymanie ks. Michała Olszewskiego „było zasadne i prawidłowe, a żaden z zarzutów stawianych w zażaleniu nie jest słuszny”.
„Zatrzymanie było również w ocenie sądu legalne, przez funkcjonariuszy działających w granicach swoich uprawnień i obowiązków. Zdaniem sądu czynność procesowa nastąpiła z przyczyn, które w kontekście czynności dowodowych okazały się w pełni uzasadnione” – wyjaśnia ABW w obszernym komunikacie opublikowanym na stronie.
Co więcej, służby nadmieniły, iż „przedmiotowy komunikat RPO – w sposób nieuprawniony – opatrzono fotografią przedstawiającą osobę, której ręce skute są kajdankami za plecami, co mylnie sugeruje, że takie środki przymusu bezpośredniego zostały zastosowane przez realizujących czynności wobec księdza”.