Posłanka PiS Maria Kurowska zabrała głos 9 lutego podczas sejmowej debaty nad obywatelskim projektem ustawy „Tak dla rodziny, nie dla gender”, dotyczącym wypowiedzenia konwencji stambulskiej. Kurowska stwierdziła, że Polska nie potrzebuje międzynarodowych przepisów o zwalczaniu przemocy domowej, ponieważ odpowiednie regulacje zostały już przyjęte przez rząd Prawa i Sprawiedliwo¶ci. Posłanka powiedziała również, że „ideologia gender” niesie za sobą poważne niebezpieczeństwa, z którymi należy stanowczo walczyć.
Posłanka PiS ostrzega przed „ideologią gender”. Maria Kurowska: Mamy pierwsze ofiary zmiany płci
Maria Kurowska zapewniła, że całkowicie popiera projekt „Tak dla rodziny, nie dla gender”. Jej zdaniem konwencja stambulska służy wyłącznie do „mieszania ludziom w głowach ideologią gender”. – Gdy słucham teraz sprawozdań, jak wielkie jest zapotrzebowanie na psychiatrów dziecięcych, to się zastanawiam, skąd się to bierze. Stąd, że od małego mieszamy dzieciom w głowach. Bo jak można się urodzić chłopcem lub dziewczynką i nagle ktoś ci mówi: „Ty możesz zmienić płeć, ty możesz być kimś innym”? – powiedziała posłanka PiS.
Maria Kurowska stwierdziła także, że wspominanie o możliwości korekty płci „rodzi spustoszenie w głowach młodych osób”. – To niedopuszczalne, abyśmy takie głupoty wygadywali i jeszcze prosili rodziców, żeby wspierali w tym dzieci. Już mamy pierwsze ofiary zmiany płci i to jest wystarczające ostrzeżenie, by nikt więcej tego nie robił – stwierdziła Kurowska.
Maria Kurowska sprzeciwiała się in vitro, szczepieniom, ekologii i tabletce „dzień po”
Maria Kurowska w przeszłości głosiła poglądy, za które była szeroko krytykowana. Dotyczyły one m.in. metody zapłodnienia in vitro, o czym pisaliśmy na Gazeta.pl w tekście „Skandaliczne słowa posłanki PiS. Sejm zaprotestował: 'Co za bzdury’, 'wstyd’, 'hańba'”. – Jeżeli uznamy, że wszystkie zarodki są osobami ludzkimi, a są, to zauważcie państwo, że średnio życie jednego dziecka okupione jest śmiercią sześciu jego braci i sióstr – powiedziała Kurowska. Posłanka przekonywała również, że dzieci z in vitro „nie mogą sobie poradzić z tym, że nie zostały poczęte naturalnie”.
Maria Kurowska propagowała również inne przekonania, które nie mają potwierdzenia naukowego. Posłanka PiS twierdziła na przykład, że „szczepienia nic nie dają”, „zeroemisyjność prowadzi do zagłodzenia Ziemi, a tabletka „dzieñ po” to „zakłamana pigułka śmierci”.
