Rosyjskie władze poinformowały, że zgon Aleksieja Nawalnego stwierdzono w piątek 16 lutego o godzinie 14.17. Służba więzienna przekazała, że opozycjonista poczuł się źle po spacerze i około godz. 13 stracił przytomność. Z oficjalnego komunikatu wynika, że na miejsce zdarzenia przyjechała karetka pogotowia, ale reanimacja zakończyła się niepowodzeniem. Mężczyzna przebywający w kolonii karnej, w której osadzony był też Nawalny, przedstawił jednak inną wersję zdarzeń. Więzień powiedział, że już dzieñ wcześniej w zakładzie zaczęło się „niezrozumiałe szaleństwo”.
Rosja. Aleksiej Nawalny zmarł wcześniej, niż twierdzi Kreml? Więzień: Nie było karetek pogotowia
Więzień powiedział w rozmowie z portalem Novayagazeta.eu, że zamieszanie zaczęło się wieczorem 15 lutego. Mężczyzna przekazał, że zmieniono standardową procedurę i kazano osadzonym pójść do swoich cel wcześniej niż zazwyczaj. – Zamknięto nas i pouczono, że między celami nie będzie żadnego ruchu, wzmocniono też ochronę. Nawet nosa nie można było wystawać na ulicę. Późnym wieczorem i w nocy trzy razy słychać było wjeżdżające na teren kolonii samochody, ale przez okno nie było ich widać – relacjonował mężczyzna.
Więzień poinformował również, że 16 lutego przeprowadzono rano niespodziewaną inspekcję. Mężczyzna twierdzi, że karetki pogotowia przyjechały do kolonii karnej dopiero wtedy, gdy wszyscy osadzeni wiedzieli już o śmierci Nawalnego. – Myślę, że Nawalny zmarł wcześniej, niż podano w oficjalnym komunikacie, najprawdopodobniej poprzedniej nocy – powiedział więzień.
Śmierć Aleksieja Nawalnego. Niedziałające kamery i wizyta FSB w kolonii karnej
Jak poinformował portal Gulagu.net na Telegramie, z dokumentów pozyskanych przez dziennikarzy wynika, że 16 lutego kamery zainstalowane na terenie kolonii karnej, w której przebywał Nawalny, nie działały. Przekazano też, że 14 lutego, a więc dwa dni przed opublikowaniem komunikatu ws. śmierci opozycjonisty, w kolonii karnej pojawili się funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji.
Portal zwraca też uwagę na to, w jakim tempie informowano o śmierci Nawalnego. Według oficjalnej noty, którą przekazano matce opozycjonisty, zgon stwierdzono o 14:17. Już o 14:19 pojawił się komunikat służb więziennych, a o 14:20 informacjê podały państwowe media – agencja TASS i Ria Nowosti. Trzy minuty później mówiono już nieoficjalnie o tym, że przyczyną śmierci Nawalnego był oderwany skrzep, a rzecznik Kremla wypowiadał się na ten temat 13 minut po stwierdzeniu zgonu działacza.