W piątek przed godz. 20 Patryk Jaki opublikował list adresowany do przewodniczącej PE Roberty Metsoli. Europosłowie PiS zrzeszeni w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów wskazali na zachowanie Adama Bodnara.
„Z ogromnym zdumieniem przyjmujemy, że prokurator generalny Adam Bodnar kieruje do pani kolejny donos na swoją konkurencję polityczną (chodzi o zachowanie Jacka Ozdoby – red.), szczególnie w świetle wydarzenia, za które powinien się wstydzić i odpowiadać karnie” – czytamy na wstępie.
Politycy PiS piszą do Brukseli. Chodzi o śmierć Barbary Skrzypek
Politycy PiS przypomnieli o śmierci Barbary Skrzypek. Kobieta zmarła trzy dni po przesłuchaniu w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
„Adam Bodnar ponosi polityczną odpowiedzialność za śmierć bliskiego współpracownika lidera opozycji w Polsce, pani Barbary Skrzypek” – napisali europosłowie.
Po czym dodali, że prowadząca przesłuchanie Ewa Wrzosek „jest najbardziej upolitycznionym prokuratorem w Polsce”, a w przeszłości obrażała członków Prawa i Sprawiedliwości.
Śmierć Barbary Skrzypek. Przesłuchanie bez pełnomocnika
Adresaci przypomnieli, że Wrzosek odmówiła Barbarze Skrzypek obecności jej pełnomocnika podczas przesłuchania.
„Barbara Skrzypek była starszą osobą, zgłaszającą przed przesłuchaniem współpracownikom Bodnara problemy ze zdrowiem i wzrokiem” – czytamy dalej. Jak podkreślono, prokurator Wrzosek zignorowała te objawy i przez blisko pięć godzin przesłuchiwała kobietę „z udziałem pełnomocnika posła PO oraz politycznie zaangażowanego innego adwokata”.
Europosłowie PiS zwrócili uwagę na stres, jaki cała sytuacja wywołała u Barbary Skrzypek. „W ocenie wielu ekspertów stres był przyczyną rozległego zawału, a w konsekwencji śmierci” kobiety – zaznaczono.
Słowa Jacka Ozdoby. Zareagował minister Bodnar
Adresaci listu przekazali, że w obliczu tej tragedii Adam Bodnar powinien podać się do dymisji. „Ponadto powinien przedstawić Parlamentowi Europejskiemu powody złamania zasad państwa prawa, które doprowadziły do śmierci człowieka” – podano.
Przypomnijmy, sprawa Jacka Ozdoby dotyczy słów wypowiedzianych w poniedziałek przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Nagrała je kamera TVP Info.
Europoseł PiS w otoczeniu innych polityków partii Jarosława Kaczyńskiego miał grozić Ewie Wrzosek, że ją „popchnie”. „Zachowanie Jacka Ozdoby budzi poważne zastrzeżenia etyczne i pozostaje w sprzeczności z wartościami prezentowanymi w Unii Europejskiej w zakresie poszanowania godności człowieka” – tłumaczył Bodar.
Adam Bodnar wyjaśnia decyzję Ewy Wrzosek
Sam Bodnar ponownie odniósł się do sprawy przesłuchania Skrzypek w piątek po spotkaniu z prokuratorami w Białymstoku.
– Ja jedyne, co mogę powiedzieć, to, że przepisy wymagają pełnomocnika tylko w przypadku, kiedy przesłuchanie jest dokonywane w trybie art. 183 kpk, czyli tylko w sytuacji, kiedy może następnie dojść do postawienia zarzutów osobie, która jest przesłuchiwana w charakterze świadka – odpowiedział minister sprawiedliwości. Wyjaśnił, że chodzi o sytuację, kiedy prokurator zakłada, że to przesłuchanie może prowadzić do zmiany, jeśli chodzi o rolę procesową tej osoby.
– Natomiast, jeśli przesłuchanie nie jest dokonywane w tym trybie, to tak naprawdę prokurator ma swobodę i są prokuratorzy, którzy w takich sytuacjach dopuszczają udział pełnomocników, są prokuratorzy, którzy w takich sytuacjach nie dopuszczają udziału pełnomocników. I wydaje mi się, że moja jedyna rola to jest tylko i wyłącznie przedstawienie, że prokurator w takiej sytuacji ma swobodę, natomiast nie chciałbym w żaden sposób oceniać zachowania prokuratora w tej sytuacji – powiedział Bodnar.