Jak wyjaśnia ekspertka w podkaście Zielonej Interii, dzięki przeprowadzonym badaniom udało się sprawdzić, na ile smog w Polsce uzależniony jest od warunków atmosferycznych, a na ile jest związany z wymianą źródeł ciepła. Niedawno ranking PAS pokazał, że zdecydowanym liderem wymiany pieców w Polsce jest Rybnik.
Badaczom z pomocą przyszła sztuczna inteligencja. – Nasza analiza pokazała, że w przypadku Rybnika za 70 proc. zmiany jakości powietrza odpowiadają z dużym prawdopodobieństwem działania ludzi – mówi Dominika Mucha z Europejskiego Centrum Czystego Powietrza. – W ok. 30 proc. widać silną determinację czynników meteorologicznych.
Jednak, jak wskazuje ekspertka, polskie miasta i gminy są jeszcze daleko od wygrania wojny ze smogiem. Jednym z problemów jest np. system pomiaru jakości powietrza. – Nie mamy lokalnych czujników – zauważa Dominika Mucha.
I podaje przykład: gdy sąsiad będzie w piecu palił paliwem niskiej jakości, miejskie czujniki smogu mogą nie wykryć takiej aktywności. Tymczasem mieszkańcy okolicznych domów będą wyraźnie odczuwali negatywne skutki powstającego w ten sposób smogu.
– Perspektywa ogólnokrajowa powinna się także skupiać na tzw. hotspotach, czyli miejscach, gdzie są większe problemy – ocenia ekspertka. – Niska emisja, czyli spalanie w domowych piecach, stanowi 86 proc. emisji pyłów zawieszonych PM2,5 w Polsce. Gdybyśmy zlikwidowali źródła ciepła niskiej jakości na węgiel i drewno, moglibyśmy osiągnąć bardzo duży sukces – podsumowuje.