Biały puch zamienia szary pejzaż w bajkę. Pomoże też napisać kolejny, tym razem zielony rozdział życia przyrodniczego. Rozpocznie się on wiosną, chociaż w tym roku wiosna zdaje się przychodzić wyjątkowo wcześnie. Mamy połowę lutego, a śniegu nie ma już od dawna. Poleżał nieco, było nawet mroźnie, ale szybko stopniał. Ludzie wyszli na spacery, ciesząc się słoneczną pogodą, ciepłem i wiosną w lutym. Nie mają świadomości, jak wielkie problemy to oznacza.

– Śnieg jest potrzebny przyrodzie. To hektolitry wody, które się utrzymują dzięki niemu na powierzchni ziemi – mówi w programie Czysta Polska Radosław Nawrot, dziennikarz Zielonej Interii. A las działa jak gąbka, jeden metr kwadratowy może zatrzymać ponad 200 litrów wody, która będzie niezwykle potrzebna na przedwiośniu. 

– Kiedy życie zacznie wybuchać, kiedy zacznie się wegetacja wiosenna, rośliny będą potrzebowały bardzo dużo wody – dodaje Radosław Nawrot. Niestety w ostatnich latach zimowe widoki i śnieżne plenery, szczególnie na nizinach w wielu miejscach kraju były rzadkością. Prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu objaśnia: – Ewidentnie wielkość i czas zalegania pokrywy śnieżnej spada bardzo wyraźnie w Polsce, co do tego nie ma wątpliwości. Trend jest widoczny, teraz śniegu było więcej, ale wpisuje się to w globalne ocieplenie.

Topnienie śniegu już w styczniu czy lutym budzi niepokój leśników i strażaków. Tomasz Maćkowiak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu ujmuje to tak: – Jeśli śniegu by nie było, to mamy zjawisko suszy hydrologicznej, w poprzednich latach bardzo często mieliśmy taką sytuację. Bo śnieg to magazyn wody, bez niego przyroda ją traci.

Jeżeli nie ma śniegu, to woda błyskawicznie wiosną, czy nawet przed wiosną spłynie do rzek i dalej do morza. Zabraknie jej roślinom – zgadza się Radosław Nawrot. 

Prof. Bogdan Chojnicki zauważa, że w tym roku i tak spało nieco więcej śniegu niż w poprzednich latach. – To sprawia, że odbudowuje się zbiornik wody w glebie, powoli odbuduje nam się też zbiornik wody w głębszych warstwach gleby i co najważniejsze widzimy to odbudowuje się też retencja obserwowana w polu.

Woda to jedno, ale śnieg jest także naturalną, izolacyjną kołdra chroniąca rośliny przed niskimi temperaturami. Odbija promienie słoneczne, chroni przed wiosenną inwazją owadów. Jest też mapą zwierzęcej aktywności z której można wiele wyczytać.

 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version