Współpraca między autorytarnymi państwami nasila się — ostrzega norweski wywiad. Z raportu wynika, że sankcje Zachodu na Rosję nie działają, bo Władimirowi Putinowi pomagają Chiny, Białoruś, Iran i Korea Północna.

Według norweskiego wywiadu wojskowego Rosja zaczyna zyskiwać przewagę w wojnie przeciwko Ukrainie dzięki wsparciu sojuszników.

Nils Stensones, dyrektor Norweskiej Służby Wywiadowczej (NIS), powiedział po opublikowaniu corocznej oceny zagrożenia bezpieczeństwa w Olso, „Focus”, że Moskwa jest w „lepszej pozycji niż rok temu i może zdobyć przewagę” nad wojskami Kijowa. Dodał, że Rosja jest w stanie zmobilizować „trzy razy więcej żołnierzy niż Ukraina”, jeśli zajdzie taka potrzeba, podkreślając, że Kijów będzie potrzebował „rozległej” pomocy wojskowej od zachodnich partnerów, aby odwrócić bieg wojny.

— Rosja dostosowuje się do sankcji lepiej niż oczekiwano. Jej przemysł jest w stanie wyprodukować wystarczającą liczbę wozów bojowych, dronów, pocisków i dostatecznie dużo amunicji — powiedział Stensones.

Dyrektor norweskiego wywiadu dodał, że sukces Rosji jest po części zasługą wsparcia wojskowego ze strony takich krajów jak Białoruś, Chiny, Iran i Korea Północna. Moskwa i Teheran ogłosiły w zeszłym miesiącu plany zacieśnienia więzi w celu przeciwdziałania sankcjom nałożonym przez Zachód. Iran dostarcza rosyjskiemu wojsku drony Shahed od początku wojny w Ukrainie.

Białoruś jest również sojusznikiem prezydenta Rosji Władimira Putina. Kraje takie jak Chiny starały się jednak zachować neutralność w konflikcie rosyjsko-ukraińskim, chociaż chiński minister obrony Dong Jun wyraził pełne poparcie dla rosyjskiej inwazji podczas rozmowy wideo na początku tego miesiąca. Stensones zauważył, że chociaż Chiny nie wysyłają broni do Moskwy, to dostarczają „maszyny, transport, elektronikę i części zamienne”, które są przydatne dla rosyjskiego wojska.

Korea Północna została również oskarżona przez Stany Zjednoczone i inne zachodnie mocarstwa o dostarczanie Rosji broni na wojnę na Ukrainie, w tym pocisków rakietowych. Przedstawiciele Moskwy zaprzeczyli tym doniesieniom.

— Władze rosyjskie i chińskie podzielają ambicję osłabienia wpływów Zachodu i obalenia porządku międzynarodowego, w którym kluczowe są liberalne wartości, takie jak demokracja i wolność słowa — powiedział Stensones. — Współpraca między autorytarnymi państwami rośnie. Międzynarodowe rządy prawa są osłabiane, a świat ponownie się zbroi.

Komentarze Stensonesa są następstwem doniesień o rosyjskich postępach na wschodniej linii frontu. Instytut Badań nad Wojną stwierdził w niedzielnej ocenie, że rosyjska armia jest coraz bliżej zajęcia Awdijiwki, miejscowości w regionie Doniecka, która od miesięcy jest centralnym punktem walk. Ukraińscy urzędnicy obiecali w niedzielę, że ich siły „nadal powstrzymują wroga” pomimo ciągłych ataków Rosji na Awdijiwkę.

Tekst opublikowany w amerykańskiej edycji „Newsweeka”. Tytuł, lead i skróty od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version