Do końca prezydenckiej kadencji Andrzejowi Dudzie zostało nieco ponad rok. Nie znaczy to jednak granicy jego politycznej działalności, a nawet wręcz przeciwnie. Prezydent niejednokrotnie zapowiadał, że jego ambicje sięgają dość wysoko.
W kontekście przyszłości prezydenta mówiło się m.in. o objęciu międzynarodowego stanowiska, czy o przejęciu władzy na prawicy. Ten drugi wątek pojawiał się także bezpośrednio od niego.
– Moje doświadczenie to będzie bardzo pozytywny bagaż, którym będę mógł wielu ludzi obdzielić. Bardzo mi zależy, żeby obóz polityczny ludzi, które mają podobne poglądy na Polskę jak ja, miał w Polsce jak najwięcej do powiedzenia i wygrywał. Żeby mógł prowadzić polskie sprawy – mówił na początku lutego.
Wzrosły negatywne opinie o pracy Andrzeja Dudy
Tym bardziej Andrzejowi Dudzie powinno zależeć na tym, aby Polacy odbierali go jak najlepiej. A dzieje się wręcz przeciwnie. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez CBOS, kwietniowe notowania prezydenta w zakresie oceny pracy spadły.
Jeszcze przed miesiącem przewagę w opiniach nt. pracy prezydenta miały opinie pozytywne. Wynosiły one w marcu 46 proc., podczas gdy negatywne 45 proc.
W kwietniu szala przechyliła się na drugą stronę. Pozytywnie pracę prezydenta ocenia 44 proc. badanych – spadek o 2 pkt proc. – podczas gdy odsetek osób niezadowolonych wynosi 49 proc. – wzrost o 4 pkt proc.
Jest to ponowny wzrost niezadowolenia i spadek pozytywnych ocen działalności Andrzeja Dudy. O ile marzec chwilowo zmienił tendencję, o tyle kwiecień powraca do opinii z początku roku. Przykładowo w lutym niezadowolenie deklarowało 52 proc. badanych, a pozytywnie opowiadało się 40 proc.
Sejm i Senat bez większych zmian
Wśród pozostałych organów władzy – Sejmu i Senatu – to drugi z nim może spać najspokojniej.
Pozytywnie pracę Senatu ocenia 40 proc. badanych, a negatywnie 34 proc. badanych. W przypadku Sejmu proporcje wyglądają następująco: pozytywna ocena 41 proc. badanych, negatywna ocena 46 proc. badanych.