Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przez ostatni miesiąc przebywał w Budapeszcie i – podobnie jak Marcin Romanowski z PiS – nie wracał do Polski, gdzie czekają na niego prokuratorskie zarzuty. Dopiero w czwartek 4 grudnia Ziobro udał się do Brukseli na badania.
Sondaż. PiS traci wizerunkowo przez Ziobrę
Sejm uchylił co prawda immunitet polityka na początku listopada, zgadzając się na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, ale za politykiem nie wystawiono jeszcze Europejskiego Nakazu Aresztowania. W przeciwieństwie do Marcina Romanowskiego, który postarał się już o azyl na Węgrzech, Ziobro wciąż może swobodnie podróżować po Europie.
Sytuacja byłego ministra nie jest jednak wygodna dla jego partii. W sondażu SW Research na zlecenie Onetu zadano Polakom kluczowe pytanie: „Czy uważa Pani/Pan, że wyjazd Zbigniewa Ziobry na Węgry jest obciążeniem wizerunkowym dla PiS?”.
Az 59,7 proc. osób odpowiedziało, że faktycznie wyjazd Ziobry jest problemem PiS. Przeciwnego zdania było 19,9 proc. badanych. 20,4 proc. ankietowanych nie miało zdania w tej kwestii.
Ziobro: Nie są w stanie mnie dosięgnąć
Sondaż został zrealizowany w dniach 2-3 grudnia 2025 r. przez agencję SW Research na zlecenie Onetu metodą wywiadów on-line (CAWI — Computer-Assisted Web Interview) na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 828 ankiet z ogólnopolską próbą dorosłych. Zastosowano dobór kwotowy — próba była reprezentatywna ze względu na łączny rozkład płci, wieku i klasy wielkości miejscowości zamieszkania.
Ziobro w ostatniej rozmowie z telewizją wPolsce24 podkreślał, że jego obecność w belgijskiej stolicy „nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem”, ponieważ pełnomocnicy wskazali ten adres prokuraturze. – Ja podróżuję po Europie, jestem wolnym człowiekiem, a ich ręce nie są w stanie mnie dosięgnąć. Pokazują swoją bezradność i nieskuteczność – mówił w ostatnich godzinach polityk.














