W poniedziałek (26 lutego) ruszyła praca komisji śledczej ws. afery wizowej. W ramach posiedzenia na przesłuchanie w roli świadków wezwani zostali były wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk i jego współpracownik Edgar K. W przypadku pierwszego z nich przesłuchanie zakończyło się bardzo szybko.

Zobacz wideo
Krzysztof Kwiatkowski: Liczę, że Wawrzyk powie z kim uzgadniał politykę w sprawie wiz

Przesłuchanie Piotra Wawrzyka ws. afery wizowej. „Czy będzie pan w ogóle odpowiadał na jakiekolwiek pytania?”

Po tym, jak Wawrzyk niespodziewanie skorzystał z możliwości odmowy składania zeznań, do polityka podszedł reporter społecznego projektu Radio Rebeliant. – Czy pan będzie w ogóle odpowiadał na jakiekolwiek pytania? Czy pan się czegoś obawia? Dlaczego pan milczy? – dopytywał.

– Szanowni państwo, sami widzieliście, jaki jest sposób pracy tej komisji. Nie ma to nic wspólnego z dążeniem do obiektywnej prawdy, do ustalenia faktw – ocenił Wawrzyk. W dalszej części swojej wypowiedzi polityk stwierdził, że przewodniczący „ma już wyrobione zdanie na ten temat”, a głosowanie miało „niemerytoryczny, a polityczny charakter”. Nagranie z przebiegu rozmowy zostało opublikowane w serwisie X na profilu Radio Rebeliant.

Piotr Wawrzyk odmówił składania zeznań. „50 osób przyszło, żeby pana przesłuchać”

Odpowiedź byłego wiceszefa MSZ przerwał nagle poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa, który zaszedł polityka od tyłu. – Panie ministrze jest pan tchórzem. 50 osób przyszło, żeby pana przesłuchać – powiedział. Gdy Mulawa ucichł i usunął się z kadru, Wawrzyk dokończył wypowiedź, odsyłając tym samym dziennikarzy „ze szczegółowymi pytaniami” do swojego mecenasa.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version