W środę 4 grudnia sejmowa komisja regulaminowa przychyliła się do wniosków o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności Jarosława Kaczyńskiego, Anity Czerwińskiej i Marka Suskiego. Chodzi o wnioski Komendanta Głównego Policji ws. zniszczenia tabliczek na placu Piłsudskiego w Warszawie podczas obchodów miesięcznic katastrofy smoleńskiej, a także domniemanego pobicia przez prezesa PiS ich w³a¶ciciela, Zbigniewa Komosy.
Szymon Hołownia niepewny ws. uchylenia immunitetu Kaczyńskiego. „Zapomniał, że miał się czymś różnić”
Polska 2050 była przeciwko odebraniu immunitetu Kaczyńskiego za tabliczki na wieńcach. – Mam poważne wątpliwości, jak zachować się jako poseł, jako człowiek w czasie głosowania nad takim wnioskiem – odpowiedział Hołownia. Antoni Dudek, politolog i historyk z UKSW w rozmowie z Gazeta.pl ocenił, że w ten sposób Szymon Hołownia zaczyna „lekko dystansować się od linii Tuska”.
Dlaczego miałby obrać inną narrację? Chodzi przede wszystkim o kampanię prezydencką. – On na wiele miesięcy chyba zapomniał, że miał się czymś różnić od Trzaskowskiego, od Koalicji Obywatelskiej, że jego partia powinna mieć jakąś tożsamość i teraz ją próbuje zbudować – powiedział Dudek. Zdaniem eksperta Hołowni nie podoba się, że pierwszy wniosek ws. immunitetu Kaczyńskiego po latach oskarżania go o zamach na demokrację kończy się ostatecznie sprawą tabliczki na wieńcu.
Donald Tuk jest sam sobie winny? „Swoje pretensje powinien kierować do siebie”
Premier Donald Tusk opublikował wpis na platformie X, w którym stwierdził, że rozliczanie PiS-u idzie wolniej, bo „nie wszyscy w kolacji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej”. Antoni Dudek uważa, że szef rządu usiłuje pokazać, kto jest winny tego, że rozliczenia PiS-u nie idą tak szybko. Zasugerował, żeby Tusk zastanowił się, dlaczego po roku jego rządów jedynym wnioskiem o uchylenie immunitetu wobec Jarosława Kaczyńskiego jest ten dotyczący zniszczenia tabliczki podczas obchodów miesięcznic katastrofy smoleńskiej.
– To jest po prostu kpina po tych wszystkich szumnych zapowiedziach premiera, jak to on będzie rozliczał Prawo i Sprawiedliwość – skomentował Dudek w rozmowie z Gazeta.pl. Stwierdził, że Tusk nie powinien mieć pretensji do Szymona Hołowni, bo to nie on odpowiada za funkcjonowanie prokuratury i komisji śledczych. – Myślę, że premier swoje pretensje powinien kierować przede wszystkim do siebie i swoich bezpośrednich podwładnych, a nie do marszałka Hołowni – stwierdził politolog i historyk z UKSW.