Chodzi o śledztwa dotyczące posła Łukasza Mejzy (PiS), wszczęte jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Pierwsze dotyczy działalności firmy Future Wolwes, a prowadzi je Prokuratura Regionalna w Poznaniu. Śledczy badają sprawę unijnych szkoleń organizowanych przez tę firmę należącą do Mejzy.
Drugie śledztwo obejmuje działalność Vinci NeoClinic. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Firma miała oferować niesprawdzone metody leczenia ciężko chorych dzieci, a oferty trafiały do ich rodziców.
Śledczy w mieszkaniu posła Mejzy
– My prowadzimy trzecie postępowanie ws. działalności Łukasza Mejzy i tego już nie oddamy – zadeklarował prokurator Kmieciak. Na razie prokuratura nie podaje szczegółów, ale wkrótce mają zapaść konkretne decyzje.
8 marca, podczas zbierania materiałów w tej sprawie śledczy, weszli do mieszkaniu posła Łukasza Mejzy.
Przeprowadzone wtedy czynności miały związek z toczącym się postępowaniem karnym. Sprawa dotyczy dwóch fałszywych oświadczeń majątkowych, które miał złożyć poseł.
– W jednym z oświadczeń były wątpliwości co do mieszkania należącego do posła – powiedziała wówczas rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Ewa Antonowicz. – Stąd wejście do mieszkania na oględziny – dodała.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!