Temat zamachu na Donalda Trumpa, do którego doszło podczas wiecu wyborczego w stanie Pensylwania, nie schodzi z nagłówków portali i gazet nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Rezonuje również teraz, kiedy były prezydent USA uczestniczy w kolejnych publicznych wydarzeniach z dużym opatrunkiem na uchu, które drasnął pocisk.
Zamach na Trumpa i Fico, atak na Frederiksen. Seria aktów przemocy
Ale to nie jedyny przykład z ostatnich tygodni, kiedy czołowy polityk zostaje zaatakowany w miejscu publicznym. W połowie maja w miejscowości Handlova został przeprowadzony zamach na życie premiera Słowacji. Jak relacjonowali świadkowie, sprawca oddał strzały w momencie, kiedy Robert Fico wyszedł przed budynek, w którym odbywało się wyjazdowe posiedzenie rządu i witał się ze zgromadzonymi tam ludźmi. Chociaż początkowo członkowie rządu przekazywali, że premier Słowacji „walczy o życie”, sprawa ma szczęśliwy finał, a sam Fico wrócił do wykonywania obowiązków.
Na początku czerwca w centrum Kopenhagi została zaatakowana Mette Frederiksen. Napastnik uderzył premier Danii w ramię, przez co straciła równowagę. W wyniku zdarzenia szefowa duńskiego rządu doznała lekkiego urazu odcinka szyjnego kręgosłupa. Także wróciła już do pracy.
Stanisław Karczewski zaatakowany. „Patrzył na mnie z ogromną nienawiścią”
Ataki na polityków nie są jednak nowym zjawiskiem, a Polska nie jest wyjątkiem.