W środę rano odbyło się kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem premiera. – W Oławie następuje apogeum. Przewidywany jest wzrost około 20 centymetrów. Powinno to trwać około dwóch dni, jeżeli to przetrwamy, nie powinno nic się stać – powiedział przedstawiciel IMGW. Jak dodał, od Raciborza do Opola obserwowany jest spadek poziomu wody.

– Gdy fala kulminacyja na dojdzie do Wrocławia, na Bystrzycy może dojść do cofki, tam mogą być podtopienia – ostrzegł. 

W „sposób kontrolowany” opuszczana jest woda ze zbiornika w Jeleniej Górze. Zmniejszony został odpływ ze zbiornika Nysa. – Cały czas mamy duży napływ wody do zbiornika Mietków – przekazała prezes, tłumacząc, że udało się dojść do momentu, w którym przypływ zrównał się z odpływem wody. 

Powódź w Polsce. Stan zbiorników retencyjnych

– Mamy pewną usterkę techniczną (w zbiorniku Krosnowice – red.), awarię automatyki. To jednak nie jest zagrożenie. Z powodu sytuacji w Oławie rozpoczęliśmy zapełniać suche zbiorniki na Odrze – przekazała Wód Polskich.

– Ze zbiornika Racibórz Dolny mamy delikatne przesiąki, ale to normalne i nie zagraża terenom wokół zbiornika. 84,5 procenta zapełnienia – relacjonuje prezes. 

Więcej informacji wkrótce.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version