Awarie kabli na dnie Bałtyku: Kabel telekomunikacyjny, który łączy Szwecję i Litwę, został uszkodzony w niedzielę 17 listopada. Dzień później doszło do awarii kabla łączącego Finlandię z Niemcami. Media informowały, że chiński statek towarowy Yi Peng 3 znajdował się w Zatoce Fińskiej, gdy uszkodzono kable. Szwedzki dziennik „Dagens Nyheter” przekazał, że dwa statki duńskiej marynarki wojennej płyną za chińską jednostką w związku z podejrzeniami, że mogła przyczynić się do awarii. Dochodzenie w sprawie uszkodzonych kabli prowadzi też szwedzka policja. Dotyczy ono podejrzenia sabotażu.
Enigmatyczny komentarz Radosława Sikorskiego: Szef MSZ został zapytany o działania hybrydowe wymierzone w kraje europejskie w kontekście awarii kabli. – Wiemy więcej, niż możemy udowodnić w sądzie. Wiemy więcej, niż możemy powiedzieć. Także, jeśli chodzi o te kable, też są już pewne podejrzenia, ale nie mogę powiedzieć – oświadczył na konferencji prasowej.
W ostrzejszym tonie wypowiedział się jednak wiceminister obrony: Paweł Zalewski stwierdził, że „świat zachodni już został zaatakowany”. – Jeśli czytamy dziś o przecięciu kabli komunikacyjnych na Bałtyku, to nikt nie wierzy, że to jest przypadek – wskazał wiceszef MON.
Więcej: O chińskim statku w tekście: Awaria podmorskich kabli w Bałtyku. W pobliżu przepływał chiński statek.
Źródła: Polska Agencja Prasowa, TVN24, Dagens Nyheter