W porównaniu do ostatniego weekendu w Lahti z zestawienia wypadł Paweł Wąsek. Zastąpi go Dawid Kubacki, który w ostatnim czasie spokojnie trenował. Liderem naszego zespołu powinien być Aleksander Zniszczoł. Ponadto do Norwegii pojadą też Kamil Stoch, Piotr Żyła oraz Maciej Kot. Nie ma zatem przewietrzenia kadry i postawienie na kogoś z młodszych zawodników.
Zniszczoł przewyższa pozostałych
Przed tegorocznym Raw Air polscy kibice mogą mieć mieszane uczucia. Wszystko przez doskonałą postawę Aleksandra Zniszczoła, który w niedzielę zajął trzecie miejsce w konkursie indywidualnym oraz przez kiepską dyspozycję pozostałych biało-czerwonych.
W zmaganiach indywidualnych poza Zniszczołem nikt nie potrafił wejść do czołowej trzydziestki. To negatywna informacja, tym bardziej że w rywalizacji drużynowej choćby Kamila Stocha i Piotra Żyłę było stać na poprawne skoki.
Nowa formuła Raw Air
Pozostaje wierzyć, że w Norwegii niektórzy spróbują doskoczyć do Zniszczoła. Obecna sytuacja w polskiej kadrze ma odzwierciedlenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Tam Zniszczoł przesunął się na 22. miejsce i ma obecnie 336 punktów. To już spora przewaga nad kolejnym z Polaków, którym jest Piotr Żyła. 37-latek zajmuje 24. pozycję i zgromadził 192 punkty. W tym roku turniej Raw Air będzie miał zupełnie inną formułę niż dotychczas.
Po zawodach w Oslo (9-10 marca) w stawce pozostanie wyłącznie czołowa „50” turnieju, która wystąpi w Trondheim (12-13 marca) oraz prologu do sobotniego konkursu lotów w Vikersund (16 marca). Z kolei w trzyseryjnym finale imprezy na Vikersundbakken (17 marca) weźmie udział najlepsza „30” klasyfikacji generalnej Raw Air. Takie zmiany mają pomóc uatrakcyjnić całą rozgrywkę.