Dyspozycja Norberta Hubera może cieszyć jego klub – Jastrzębski Węgiel i selekcjonera reprezentacji Polski Nikolę Grbicia. Statystyki środkowego powalają na kolana, bo nie dość, że jest skuteczny w ataku, to także w bloku. Na półmetku rozgrywek ma ich aż 65, czyli 27 więcej, od drugiego Yuriego Semeniuka.
PlusLiga: Świetna forma Norberta Hubera
Te statystyki robią wrażenie. W związku z tym dziennikarze weszlo.com zapytali 337-krotnego reprezentanta Polski Ireneusza Kłosa o formę Norberta Hubera. – Ten facet gra niesamowicie. Jest bardzo mocnym punktem Jastrzębia i w dużej mierze dzięki niemu wygrywają te ciężkie spotkania – przyznał.
– Do tego nie wszyscy zawodnicy utrzymali dobrą formę po Nowym Roku i świętach, a on faktycznie z meczu na mecz gra coraz lepiej. I to zarówno w bloku, jak i ataku – podkreślił.
Tylko oni mogliby dorównać Norbertowi Huberowi
Ekspert został również zapytany, czy pamięta, czy w przeszłości ktoś był lepszy, albo rozgrywał równie dobry sezon w PlusLidze. – Może Bieniek dwa lata temu? Albo Piotr Nowakowski. On też swego czasu potrafił grać na bardzo wysokim poziomie. Może nie był aż tak skuteczny w zdobywaniu punktów, ale notował pełno bloków – w tym elemencie prezentował się chyba jeszcze lepiej niż obecnie Huber – stwierdził.
– A z siatkarzy grających jeszcze we wcześniejszych latach? Musiałbym sięgnąć pamięcią… ale chyba nie, nikogo nie znajdę. Środkowi na pewno nie zdobywali kiedyś tyle punktów, ile obecnie zdobywa Norbert – dodał.
Forma Norberta Hubera może cieszyć przed zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Mimo to były siatkarz tonuje emocje i zwraca uwagę, że środkowy musi jeszcze utrzymać obecną formę, co może być trudne do wykonania.
– Różnie bywa, szczególnie że ostatnio mamy wysyp kontuzji. Oby więc Norbert grał nie tylko świetnie, ale był cały czas zdrowy, bo szkoda byłoby go tracić, kiedy jest w tak kapitalnej formie – zakończył.