W niedawnej rozmowie z „Wprost” były europoseł zapowiadał, że wraz z końcem wieloletniej kariery w Brukseli, zaczyna nowy, nie mniej fascynujący rozdział. Teraz, gdy pożegnał się z europoselskim immunitetem, dodaje, że ma w planie udział w międzynarodowych konferencjach.
– Jestem zapraszany na różne panele jako mówca, dostaję liczne zaproszenia. W najbliższym czasie odwiedzę kraje bałkańskie, państwa Kaukazu Południowego, jak Gruzja i Azerbejdżan ale też Turcję. Lista zainteresowanych jest dużo dłuższa – wymienia.
Czy to oznacza, że znalazł stałe zajęcie?
– Moje wystąpienia nie oznaczają, że wiążę się z jednym państwem czy organizacją. Mam kilka poważnych ofert, ale są one rozłożone w czasie. Niektóre wyklarują się w przyszłym roku. Urokiem alternatywy jest to, że ona jest. Na razie nie podjąłem decyzji – wyjaśnia.
Wraz z wygaśnięciem immunitetu deputowanego do Parlamentu Europejskiego, wraca temat tzw. „kilometrówek” (stawek za kilometr jazdy prywatnym autem do celów służbowych – red.). W środę Prokuratura Okręgowa w Zamościu wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów byłemu europosłowi PiS Ryszardowi Czarneckiemu. Czarnecki ma też otrzymać „wezwanie na przesłuchanie w charakterze podejrzanego”.