W niedzielę 10 marca rano w Przasnyszu (woj. mazowieckie) policjanci znaleźli w mieszkaniu zwłoki 82-letniego mężczyzny. „Prawdopodobnie doszło do zabójstwa” – opisuje portal infoprzasnysz.com.

Zobacz wideo
Jechał pod prąd, łamał przepis za przepisem. Został ukarany grzywną 550 zł i 11 punktami karnymi

Przasnysz. Znaleziono zwłoki 82-letniego mężczyzny z ranami kłutymi

Zgłoszenie do policji wpłynęło po godzinie 9:00 rano. – Na jednym z osiedli mieszkaniowych na terenie Przasnysza ujawniono zwłoki mężczyzny. Ciało należało do ponad 80-letniego człowieka. Na jego ciele policja ujawniła rany kłute – przekazała podinsp. Katarzyna Kucharska rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Radomiu w rozmowie z lokalnym portalem. Kucharska w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformowała, że nieżyjący mężczyzna miał 82 lata.

Jak przekazano, w związku ze sprawą zatrzymano 43-latka, członka rodziny zmarłego mężczyzny. Według informacji uzyskanych przez PAP, chodzi o jego syna.

Służby zabezpieczyły także narzędzie, którym prawdopodobnie zadano rany. Na miejscu zdarzenia pracuje policja pod nadzorem prokuratora.

Pożar w Domu Pomocy Społecznej. Nie żyje jedna osoba

Także w niedzielę doszło do tragedii w Przytocku w powiecie słupskim. Jedna osoba zginęła w pożarze Domu Pomocy Społecznej. Ewakuowano 90 osób, w tym dziesięcioro dzieci. To mieszkańcy DPS-u i personel. Ogień gasiło 16 zastępów straży pożarnej.

Młodszy kapitan Piotr Basarab z komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku mówił w rozmowie z TVP Info, że pożar został już opanowany i ugaszony. Jak dodał, mimo resuscytacji nie udało się uratować życia jednego z podopiecznych DPS-u.

Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku Jakub Bagiński powiedział Radiu Koszalin, że ogień objął poddasze jednego z budynków, z którego ewakuowano 13 osób. Jedna z osób została wyniesiona nieprzytomna z budynku i mimo prób reanimacji zmarła. Był to 55-letni mężczyzna. Bagiński przekazał, że zatrzymany został jeden z pensjonariuszy. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy mógł on się przyczynić do wybuchu pożaru. Pozostali ewakuowani, rozlokowani w sąsiednich budynkach, są bezpieczni. Konstrukcja budynku nie została naruszona. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version