7 marca na portalu sport.pl ukazał się szokujący materiał dotyczący trudnej historii Weroniki Rozalskiej, która po traumatycznych przeżyciach porzuciła karierę piłkarską. Gdy była zawodniczką Stomilanek Olsztyn miała doświadczyć napastowania seksualnego ze strony trenera.
Trener napastował seksualnie jedną z piłkarek
To poniekąd dalszy ciąg sprawy, która rozpoczęła się już w lutym tego roku. Wtedy to piłkarki wystosowały oświadczenie, pisząc w nim o poniżaniu, upokarzaniu i wyśmiewaniu przez szkoleniowców. Wtedy jednak sprawa nie odbiła się szerokim echem. Teraz jednak problemy dotyczący drużyny z Dumy Warmii przybrały jeszcze większą skalę, gdy wywiadu udzieliła Weronika Rozalska.
Zawodniczka ta występowała w zespole z Olsztyna w latach 2019-2021 i to właśnie w tym okresie miało dojść do napastowania seksualnego. W rozmowie opublikowanej w serwisie sport.pl opowiedziała o tym, jak jeden z trenerów o imieniu Wojciech próbował się do niej zbliżyć mimo jej woli. W jednym z fragmentów dowiadujemy się między innymi o obwożeniu zawodniczki po mieście przez wspomnianego szkoleniowca oraz próbach pocałowania jej „pod wiaduktem, w ciemnym miejscu”.
Weronika Rozalska nie otrzymała pomocy
Z relacji Rozalskiej wynika, że nie doszło do próby gwałtu, co jednak w żaden sposób nie usprawiedliwia nieodpowiedniego zachowania trenera Wojciecha, który zaprzecza wszystkim oskarżeniom. Z drugiej strony w wywiadzie czytamy, iż sprawa została zgłoszona do Dariusza Maleszewskiego, innego trenera Stomilanek Olsztyn i przełożonego Wojciecha. Ten jednak nie zapewnił piłkarce żadnej pomocy poza odsunięciem oskarżonego trenera od zespołu, do którego zresztą wrócił po kilku miesiącach. Wtedy Rozalska już nie występowała w tej ekipie.
– Chciałam opowiedzieć tę historię, by otworzyć ludziom oczy, jak jest w Stomilankach. Jak pewne osoby się zachowują i jakie mają podejście. Może wreszcie te osoby poniosą za to odpowiedzialność i uświadomią sobie, w jaki sposób odczułam to wszystko. Jaki ślad to we mnie zostawiło – podsumowała była futbolistka.
Cezary Kulesza zareagował
Do sprawy błyskawicznie odniósł się też Cezary Kulesza, publikując w mediach społecznościowych jednoznaczne oświadczenie. „Zachowanie trenera Stomilanek Olsztyn opisane w mediach, jest nieakceptowalne. Podjąłem decyzję o odwołaniu Dariusza Maleszewskiego z Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego PZPN. Sprawa musi być do końca wyjaśniona przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Nie toleruję takich zachowań” – czytamy na profilu szefa naszej federacji.