We wtorek w Fox News pokazano nagranie ze spotkania Donalda Trumpa z wyborcami w Karolinie Południowej. Były prezydent USA stwierdził, że sprawa Aleksieja Nawalnego „jest bardzo smutna”. – On jest, on był, bardzo dzielnym facetem – podkreślił.
– Wrócił [do Rosji – red.], a mógł trzymać się z daleka. Szczerze mówiąc, prawdopodobnie byłoby o wiele lepiej, gdyby trzymał się z daleka i wypowiadał się poza krajem, zamiast wracać, ponieważ ludzie myśleli, że coś takiego może się zdarzyć i tak się stało – powiedział Donald Trump.
Trump porównuje się do Nawalnego. „Postawiono mi zarzuty, bo zajmuję się polityką”
Oznajmił też, że jest to „straszna rzecz, ale dzieje się to również” w Stanach Zjednoczonych i porównał sprawę Aleksieja Nawalnego do siebie samego. – Czterokrotnie postawiono mi zarzuty, a wszystko dlatego, że zajmuję się polityką. Oskarżali mnie o rzeczy tak absurdalne – stwierdził. Były amerykański prezydent nie potępił w żaden sposób Władimira Putina.
Przypomnijmy, Donald Trump nie wspomniał o Aleksieju Nawalnym przez kilka dni po jego śmierci. Gdy w końcu wypowiedział się w mediach społecznościowych, nie skrytykował Putina i nie uczcił pamięci rosyjskiego opozycjonisty, tylko zaatakował swoich przeciwników politycznych.
Nawalny krytykował Trumpa. Podkreślał, że jego program na drugą kadencję jest „naprawdę przerażający”
W swoich ostatnich listach Aleksiej Nawalny nazwał program Donalda Trumpa na drugą kadencję „naprawdę przerażającym”. Fragmenty korespondencji rosyjskiego opozycjonisty z okresu poprzedzającego jego śmierć opublikował amerykański dziennik „New York Times”. Choć Aleksiej Nawalny spędził kilka ostatnich lat swego życia w koloniach karnych, utrzymywał kontakt ze światem zewnętrznym. Listy z ostatnich miesięcy jego życia, uzyskane przez „New York Times”, świadczą o tym, że śledził bieżące wydarzenia – w tym w Stanach Zjednoczonych.
W liście do swego przyjaciela, fotografa Jewgienija Feldmana, opozycjonista napisał, że program wyborczy byłego prezydenta USA Donalda Trumpa wygląda przerażająco. Wyraził obawę, że jeśli Joe Biden podupadnie na zdrowiu, to Trump ponownie zostanie prezydentem. „Czy ta oczywista rzecz nie niepokoi demokratów?” – pytał rosyjski opozycjonista. Zaniepokojenie powrotem Trumpa do władzy Nawalny wyraził także w innym liście do Feldmana, wysłanym w grudniu ubiegłego roku. „New York Times” pisze też o liście Aleksieja Nawalnego, który dziennikarz Siergiej Parchomienko otrzymał od niego 13 lutego, na kilka dni informacją o jego śmierci. Nawalny pisał w nim o literaturze i ujawnił, że w nowym obozie miał dostęp tylko do klasyków.