Odchudzanie bywa nie lada wyzwaniem. Na sukces całego procesu składa się wiele rozmaitych czynników. Zanim spróbujesz zrzucić nadprogramowe kilogramy, zastanów się, co może być przyczyną nadwagi. W zidentyfikowaniu „winowajcy” pomóc może analiza wyglądu sylwetki, ze szczególnym uwzględnieniem brzucha. Można wyróżnić kilka różnych typów tej partii ciała. Nie zwlekaj i sprawdź, który z nich jest twój. Ta wiedza z pewnością ci się przyda.
Brzuch alkoholowy – za dużo cukrów w diecie
Brzuch typu alkoholowego mocno wystaje i od razu rzuca się w oczy. Tkanka tłuszczowa odkłada się głównie w jego przednich partiach. Nie „rozlewa” się na boki lub inne okolice ciała. Za jego powstanie odpowiada przede wszystkim niewłaściwa dieta bogata w cukry proste. Ich źródłem są między innymi słodycze, wysoce przetworzone produkty, przekąski typu fast food czy napoje wyskokowe. Pojawienie się brzucha alkoholowego nierzadko świadczy również o problemach z wątrobą, na przykład jej stłuszczeniu. Źle pracujący narząd może z kolei doprowadzić do rozwoju wodobrzusza i obrzęków, a w konsekwencji zwiększenia masy ciała.
Aby pozbyć się brzucha alkoholowego, przede wszystkim zrezygnuj ze spożywania wysoce przetworzonych produktów i wyeliminuj z diety alkohol (to puste kalorie, które na ogół nie mają żadnej wartości odżywczej). Zmień codzienne nawyki i zadbaj o regularną aktywność fizyczną (zacznij od spacerów). Wprowadź do jadłospisu produkty, które wspomogą pracę wątroby i ułatwią odchudzanie, na przykład karczoch czy ostropest plamisty.
Brzuch wzdęty a dolegliwości gastryczne
Brzuch wzdęty wyraźnie odstaje. „Rośnie” w ciągu dnia. Wydaje się jakby w środku miał balonik wypełniony powietrzem. Jest twardy i bolesny w dotyku. Jego powstanie nie ma związku z nadmiarem tkanki tłuszczowej. To efekt gromadzenia się gazów w jelitach i naciskania na ściany brzucha. W rezultacie pojawia się uczucie wzdęcia, a także inne dolegliwości, na przykład zaparcia.
By poradzić sobie z problemami wzdętego brzucha, ogranicz ilość produktów wzdymających w diecie (między innymi warzyw kapustnych i roślin strączkowych). Zwiększ ilość błonnika w jadłospisie. Sięgaj po pełnoziarniste pieczywo, brązowy ryż, orzechy, suszone owoce, botwinę, marchew itp. Pamiętaj jednak, by nie przesadzić z ilością błonnika spożywczego w diecie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by dzienne spożycie tego składnika w przypadku osoby dorosłej nie przekraczało 25 gramów. Nadmiar błonnika w diecie może bowiem wywołać wiele skutków ubocznych, doprowadzić do gromadzenia się gazów w jelitach i nasilenia nieprzyjemnych objawów ze strony układu pokarmowego. Nie zapomnij też o nawodnieniu organizmu. W odciążeniu układu pokarmowego pomóc może napar z kopru włoskiego, rumianku, melisy lub mięty.
Brzuch zestresowany jako efekt przewlekłego napięcia
Zestresowanym brzuchem nazywamy ten rodzaj brzucha, który jest obwisły i miękki. Wylewa się na boki, tworząc różne „wałeczki”. Gdy dopada cię stres, wzmaga się produkcja kortyzolu. Hormon ten wywołuje wiele zmian, które mają przygotować organizm do reakcji „walcz lub uciekaj”. Jedną z nich jest gromadzenie zapasów energii, która odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej (jeśli nie zostanie odpowiednio spożytkowana). By skutecznie uporać się z tym problemem, musisz w pierwszej kolejności obniżyć poziom stresu. Mogą w tym pomóc techniki relaksacyjne, konsultacje z psychologiem lub psychoterapeutą.
O czym świadczy brzuch tarczycowy?
Brzuch tarczycowy jest na ogół dość duży. Nadprogramowe kilogramy często odkładają się również w innych partiach ciała i trudno je zrzucić. Za ten stan rzeczy odpowiada niedoczynność tarczycy (narząd wytwarza niewystarczającą ilość hormonów). Dochodzi wówczas do spowolnienia procesów metabolicznych. Organizm nie spala wszystkich dostarczanych mu kalorii, co prowadzi do nadwagi lub otyłości. Spowolnieniu przemiany materii towarzyszą inne objawy, na przykład chroniczne zmęczenie, ospałość, zmiany nastrojów, chrypka itp. Pierwszym krokiem do pozbycia się brzucha tarczycowego i niechcianych centymetrów powinno być wdrożenie odpowiedniego leczenia. Dlatego, jeśli zauważasz u siebie któryś ze wskazanych symptomów lub inne niepokojące dolegliwości, zgłoś się do lekarza rodzinnego.