Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę około godz. 1:40. Zespół ratownictwa medycznego został wezwany do pobitego mężczyzny na ulicy Nadarzyńskiej w Żółwinie. Okazało się, że poszkodowany był uczestnikiem trwającej tam imprezy.
Żółwin. Zaatakowali ratowników medycznych. „Szarpali i popychali”
„Gdy w obecności żony poszkodowanego mężczyzny ratownicy medyczni rozpoczęli z nim medyczne czynności ratunkowe, do ratowników podszedł jeden z postronnych mężczyzn. Zaczął szturchać członków zespołu ratownictwa medycznego. Gdy jeden z ratowników stanowczo zareagował: zażądał od niego, by ten nie przeszkadzał mu w ratowaniu zdrowia pobitego pacjenta” – czytamy we wpisie Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” w Warszawie.
Osoba zaczepiająca medyków wbiegła do pomieszczenia, a po chwili wróciła wraz z grupą 20 rosłych mężczyzn.
W tym samym czasie ratownicy medyczni zabezpieczyli już poszkodowanego i zaczęli umieszczać go w ambulansie. Pacjent, do którego wezwano pomoc, wymagał pilnej diagnostyki.
Sytuacja zaogniała się, a uczestnicy imprezy, których wyprowadził na zewnątrz jeden z mężczyzn, zaczęli szarpać i popychać ratowników. Zrobiło się na tyle niebezpiecznie, że jeden z medyków zaczął wzywać pomoc.
Atak na ratowników medycznych. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn
Na spotkaniu obecne były także kobiety. Zaniepokojone tym, co się dzieje, zaczęły odciągać agresorów od karetki i ratowników medycznych. Na miejscu zjawił się ZRM z Milanówka oraz policja.
„Sytuacja nadal była jednak trudna, bo napastnicy całą swoją agresję przelali na policjantów, z którymi także zaczęli się szarpać. Na miejsce przyjechały więc wezwane przez policjantów posiłki” – podkreśla „Meditrans” we wpisie.
Mundurowi zatrzymali dwie osoby, z kolei ratownicy medyczni odjechali z poszkodowanym do szpitala, skąd następnie udali się na komendę policji, aby zgłosić atak. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” w Warszawie zapowiedziała, że w poniedziałek złoży doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Będzie także domagać się najwyższej kary dla napastników.
„Kto podnosi rękę na ratowników medycznych, podnosi rękę na całe społeczeństwo i państwo” – zaznaczono. W rozmowie z polsatnews.pl Stołeczna Policja potwierdziła zdarzenie oraz zatrzymanie dwóch osób. Nie wiadomo jednak, czy zostały one już przesłuchane i czy zostaną im postawione zarzuty.