Ministra zdrowia Izabela Leszczyna została we wtorek 18 lutego zapytana na antenie RMF FM „czy ukraińskie dzieci objęte są obowiązkowymi szczepieniami, a jeśli nie to dlaczego”. Pytanie sformułowała słuchaczka radia, pani Magda z Bydgoszczy.

Ukraińskie dzieci podlegają obowiązkowi szczepień? Ministra Leszczyna tłumaczy

Minister zdrowia zapewnia, że w kontekście szczepień ukraińskie dzieci objęte są takimi samymi obowiązkami jak dzieci polskie. – Przypomnijmy, że szczepienia tak zwane obowiązkowe są wykonywane w konkretnym czasie. Jeśli są te ukraińskie dzieci w Polsce, to podlegają tym samym obowiązkom – wskazał ministra zdrowia.

Podkreśliła jednak, że występują problemy związane z tym, że system ochrony zdrowia nie dysponuje danymi przebywających w Polsce ukraińskich dzieci. – Pamiętajmy, że te ukraińskie dzieci nie wszystkie trafiają nawet do systemu edukacyjnego, a tym bardziej nie wszystkie trafiają do systemu ochrony zdrowia. Ta matka musi z tym dzieckiem się po prostu zgłosić – wskazała ministra.

Jednocześnie przypomniała, ze szczepienia dzieci w Polsce są obowiązkowe, ale nie przymusowe. – Jeśli rodzic powie, że nie chce zaszczepić dziecka, no to nie ma przymusu, tylko że wtedy jest płacona kara. To są odpowiednie sankcje, bo szczepienia są obowiązkowe i robimy to z myślą o bezpieczeństwie dzieci – podkreśliła.

Izabela Leszczyna zapowiada elektroniczną kartę szczepień

Prowadzący rozmowę dopytywał, czy ministerstwo nie zastanawia się nad obowiązkiem przymusu szczepień, albo zaostrzeniem kar za nieprzestrzeganie obowiązku.

– Wprowadzamy z panem ministrem Grzesiowskim elektroniczną kartę szczepień. Ona pozwoli nam lepiej monitorować sytuację – wskazała Leszczyna. – Ale panie redaktorze, nie chcemy iść w jakieś przymusy czy zwiększanie kar. Chcemy raczej iść w edukację, w przekonywanie, w promowanie szczepień, bo naprawdę warto się szczepić – dodała.

Ministra zdrowia już kilka dni temu podczas konferencji prasowej we Wrocławiu zadeklarowała, że elektroniczna karta szczepień obowiązkowych i zalecanych dla dzieci zostanie wprowadzona do końca tego roku. Celem mają być „nie kontrole i sankcje”, ale „stały monitoring, żeby nie było sytuacji, że dzieci nie mają podanych szczepień obowiązkowych”.

Ministra nawiązała też do znaczącego wzrostu zachorowań na grypę, o którym mówiła w poniedziałek. – Szczepienia ratują nam życie. Mamy w tej chwili właściwie epidemię grypy i gdybyśmy się szczepili nie w czterech, pięciu procentach, tylko w kilkudziesięciu, jak nasi sąsiedzi zachodni, to nie byłoby problemu z lekiem przeciwko grypie – podkreśliła.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version