W lutym i marcu rolnicy z wielu państw Unii Europejskiej protestowali przeciwko obowiązkom wynikającym z tzw. Zielonego Ładu. W Polsce dodatkowo protesty dotyczyły wwozu zbóż z Ukrainy. Wygląda na to, że rolnicy dopięli swego: pod koniec maja ministrowie rolnictwa UE zatwierdzą ostatecznie zamiany we Wspólnej Polityce Rolnej, które zmniejszają ciążące na rolnikach obciążenia związane z Zielonym Ładem – przekazał brukselskiej korespondentce RMF FM unijny dyplomata.
Zmiany w Zielonym Ładzie
Tym samym polscy rolnicy w swoich wnioskach o wsparcie finansowe z UE jeszcze w tym roku będą mogli skorzystać ze złagodzonych warunków środowiskowych.
Najważniejsze ustępstwo dotyczy braku obowiązku ugorowania, czyli pozostawienia 4 proc. gruntów na cele nieprodukcyjne. Rolnicy nie chcieli zgodzić się na tę regulację, bo pozbawiała ich prawa do korzystania z części ziemi. Udało się: nie będzie kar, tylko zachęty dla tych, którzy będą sami chcieli wyłączyć 4 proc. swoich gruntów. Zniesienie obowiązku pozostawiania 4 proc. gruntów było głównym postulatem Polski.
Wczoraj Parlament Europejski przegłosował ułatwienia dla rolników ogromną większością głosów. 425 europosłów było za, przy 130 głosach przeciw i 33 wstrzymujących się. Nowe zasady zaczną obowiązywać rolników od czerwca, zaraz po ostatecznej akceptacji przez Radę UE ds. rolnictwa w maju i publikacji w unijnym Dzienniku Ustaw – informuje RMF FM.
Liberalizacja handlu z Ukrainą na nowych zasadach
To nie jedyna dobra wiadomość z Brukseli dla naszych rolników. 23 kwietnia Parlament Europejski zatwierdził przedłużenie liberalizacji handlu UE z Ukrainą. Europosłowie poparli przedłużenie zawieszenia ceł importowych i kontyngentów na ukraińskie produkty rolne na kolejny rok, do 5 czerwca 2025 r. Ma to weprzeć Ukrainę w obliczu trwającej agresji rosyjskiej.
– Przedłużenie działania instrumentów wsparcia handlu potwierdza solidarność UE z Ukrainą w obliczu rosyjskiej agresji. To głosowanie jednocześnie wzmocni odporność gospodarczą Ukrainy i ochroni interesy europejskich rolników. Dotrzymamy naszych obietnic: będziemy wspierać Ukrainę aż do jej zwycięstwa militarnego i przystąpienia do UE i NATO – powiedziała europosłanka Sandra Kalniete (EPL), sprawozdawczyni projektu.
W przepisach zastrzeżono, że Komisja Europejska będzie mogła podjąć szybkie działania i nałożyć wszelkie środki, jakie uzna za konieczne, jeśli choćby jedno państwo członkowskie zgłosi, że z powodu wwozu ukraińskich płodów rolnych doszło na jego terenie do znaczącego zakłócenia na rynku.
Komisja będzie mogła także uruchomić „hamulec awaryjny” w przypadku szczególnie wrażliwych produktów rolnych: drobiu, jaj, cukru, owsa, kaszy, kukurydzy i miodu. Jeżeli ich import przekroczy średnią wielkości importu odnotowaną w drugiej połowie 2021 r. oraz w latach 2022 i 2023, możliwe będzie ponowne nałożenie ceł.
Obecne rozporządzenie obowiązuje do 5 czerwca 2024 r. Nowe – gdy tylko zostanie przyjęte przez państwa członkowskie – zacznie obowiązywać 6 czerwca.