Dowódca marynarki wojennej Niemiec Jan Christian Kaack powiadomił, że w wyniku akcji sabotażowej zniszczony został więcej niż jeden okręt. Jak dodał cytowany przez ntv, Bundeswehra odnotowała przypadki infiltracji niemieckich baz morskich i próby nawiązania kontaktu z wojskowymi.
– Uważamy, że jesteśmy testowani. Próbują destabilizować nasze społeczeństwo, zarówno na szczeblu krajowym, jak i w ramach Sojuszu. I być może przygotowują grunt pod dalsze aktywne działania wojenne – mówił, cytowany przez agencję Unian.
„Zagrożenie ze strony Rosji jest bardziej akutualne”
Kaack w rozmowie z dziennikarzami nie potwierdził, by jedna z akcji sabotażowych dotyczyła korwety „Emden”, która jeszcze nie weszła do służby. Przypomnijmy, w styczniu niemieckie media podawały, że podczas kontroli odkryto, że do układu napędowego statku dostało się kilka kilogramów metalowych wiórów.
– Zagrożenie ze strony Rosji na początku 2025 r. jest bardziej aktualne niż dwa lata temu. Eksperci i służby wywiadowcze zgadzają się, że Rosja będzie w stanie dążyć do konfliktu z NATO od 2029 roku – zaznaczył
Duński wywiad wojskowy wskazuje na pięć lat
We wtorek duński wywiad wojskowy (FE) ostrzegł, że „gdy wojna w Ukrainie ustanie lub zostanie zamrożona, Rosja będzie mogła uwolnić znaczne zasoby militarne i tym samym zwiększyć swoje zdolności wojskowe i stanowić bezpośrednie zagrożenie dla państw NATO”.
FE ocenił, że po wojnie w Ukrainie Rosja będzie potrzebować około sześciu miesięcy, by być w stanie stoczyć lokalną wojnę w kraju graniczącym.
Rosja ma też potrzebować około pięciu lat, by przygotować się na „wojnę na dużą skalę na kontynencie europejskim”.