Blisko 60 proc. dorosłych ludzi ma za sobą niekorzystne doświadczenia z okresu dzieciństwa i dorastania, które na trwałe naznaczyły ich życie. Jakie są konsekwencje tych traumatyzujących śladów? Kto jest najbardziej na nie narażony?

Przemoc fizyczna i psychiczna, wykorzystanie seksualne, zaniedbanie emocjonalne, utrata bliskiej osoby, dysfunkcje środowiska rodzinnego, w tym uzależnienia rodziców oraz konflikty, a także życie w ubóstwie. Wszystkie te zjawiska łączy to, że należą one do tzw. niekorzystnych doświadczeń dziecięcych (Adverse Childhood Experiences; ACEs), tj. zdarzeń o potencjale traumatyzującym, które wprowadzają w życie człowieka kontekst niezaspokojonych potrzeb, poczucia zagrożenia i nieprzewidywalności otoczenia. Określenia „dziecięce” nie należy tu traktować dosłownie. Do ACEs zalicza się bowiem niekorzystne doświadczenia sprzed ukończenia 18 r.ż., a więc występujące nie tylko w dzieciństwie, lecz także w okresie adolescencji.

Liczne badania naukowe prowadzone od lat 90. XX w. potwierdzają, że niekorzystne doświadczenia dziecięce są częstym zjawiskiem – dotyczą ok. 60 proc. dorosłych osób – i mogą w sposób trwały naznaczać ścieżkę życia człowieka. Pozostawiają traumatyzujące ślady zarówno w psychice, jak też w organizmie dziecka, warunkując liczne dysfunkcje i problemy zdrowotne występujące w dorosłości. Niekorzystne efekty wiążą się z wystąpieniem przynajmniej jednego rodzaju ACEs przed 18 r.ż. Naukowcy wskazują jednak, że im większa liczba typów ACEs w historii życia osoby, tym większe jest zagrożenie dla jej zdrowia w późniejszych etapach życia.

Z największym ryzykiem zdrowotnym wiąże się doświadczenie co najmniej trzech rodzajów niekorzystnych sytuacji, np. przemocy wobec matki, uzależnienia jednego z członków rodziny i emocjonalnego zaniedbania. Ponieważ niekorzystne doświadczenia w dzieciństwie zakłócają prawidłowy rozwój mózgu, mogą powodować zaburzenia samoregulacji procesów poznawczych, emocji i zachowań, co drastycznie podnosi ryzyko wielu zaburzeń psychicznych, w tym zespołu stresu pourazowego (PTSD), zaburzeń lękowych, depresji, uzależnienia od substancji oraz uzależnień behawioralnych. ACEs stanowią również istotny czynnik ryzyka zachowań autodestrukcyjnych i samobójczych. Osłabiona samoregulacja wydaje się też odpowiadać za często występujące u osób dorosłych z historią ACEs zaburzenia snu, ryzykowne zachowania seksualne oraz mniej zdrowy styl życia, w tym niski poziom aktywności fizycznej i nieoptymalną dietę.

Niekorzystne doświadczenia dziecięce zakłócają działanie neurohormonalnej osi stresu, której podstawę stanowią podwzgórze, przysadka i nadnercza. Według dr Ioany Marii Bunea i jej współpracowników, psychologów z Uniwersytetu Babesa i Bolyaia w Klużu-Napoce, u osób dorosłych z historią ACEs występuje słabsza reakcja na stresory społeczne, czego wskaźnikiem jest niższy poziom wydzielanego kortyzolu. Wpływ niekorzystnych doświadczeń dziecięcych na oś stresu wydaje się jednak zależeć od wieku dziecka w chwili wystąpienia traumatyzującego zdarzenia. Nadaktywność osi stresu jest częściej spotykana u osób, u których niekorzystne zdarzenia wystąpiły w ciągu dwóch pierwszych lat życia. Jeśli miały one miejsce w wieku adolescencji, programują osłabienie hormonalnej reakcji w sytuacji stresu.

W stresie obserwuje się odpowiedź czynnościową wielu innych układów, nie tylko układu hormonalnego, ale też m.in. sercowo-naczyniowego. Ryan C. Brindle, profesor w zakresie nauk poznawczych i behawioralnych z Washington and Lee University, w 2022 r. dokonał metaanalizy najbardziej rygorystycznie przeprowadzonych badań dotyczących związku niekorzystnych doświadczeń dziecięcych z reakcją hormonalną oraz sercowo-naczyniową w sytuacji stresu. Analizy wykonane przez jego zespół potwierdziły osłabioną reakcję stresu, czego wskaźnikami były: mniejsze podwyższenie poziomu kortyzolu, mniejsze przyspieszenie akcji serca i mniejsze podwyższenie ciśnienia krwi u osób z historią ACEs.

Większe nasilenie traumy i młodszy wiek w chwili wystąpienia niekorzystnych doświadczeń dziecięcych wiązały się z wyraźniejszym osłabieniem reakcji stresu. Może to być sposób, w jaki organizm chroni się przed negatywnymi efektami stresu – kortyzol bowiem uszkadza hipokamp, a częste zmiany ciśnienia krwi zwiększają ryzyko zawałów. Ta adaptacja do powtarzających się niekorzystnych sytuacji dobrze się sprawdza w perspektywie krótkoterminowej. Na dłuższą metę zarówno wysoka, jak i niska reaktywność osi stresu jest szkodliwa dla zdrowia. Kosztem osłabienia hormonalnej i autonomicznej reakcji na stresory jest większe ryzyko depresji, otyłości, uzależnień, osłabienia funkcji poznawczych oraz (podobnie jak w przypadku nadczynność) śmierci w wyniku niewydolności układu sercowo-naczyniowego.

Inną konsekwencją niekorzystnych doświadczeń dziecięcych jest niski poziom czynnika BDNF (neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego), który wspiera plastyczność mózgu. Obniżona plastyczność zmniejsza szansę dzieci doświadczających chronicznego stresu na restrukturyzację połączeń nerwowych, a co za tym idzie, na rozwój zdrowych strategii radzenia sobie z traumą. Niekorzystne doświadczenia mogą również zakłócać wydzielanie hormonu oksytocyny i produkcję jej receptorów. Takie konsekwencje mają maltretowanie, zaniedbanie w dzieciństwie czy śmierć rodzica. Jedną z funkcji oksytocyny jest udział w tworzeniu więzi społecznych, bliskich relacji. ACEs mogą więc zakłócać rozwój społeczny, relacje przyjacielskie i intymne.

Liczne badania udokumentowały także wpływ ACEs na struktury mózgu odpowiedzialne za procesy emocjonalne. Szczególnie wrażliwe na stresogenne doświadczenia w dzieciństwie są kora czołowa (odpowiadająca m.in. za analizę, planowanie działania, jak również za regulację, hamowanie emocji) i układ limbiczny (który obejmuje struktury zaangażowane w przetwarzanie, odczuwanie emocji), w tym hipokamp (ośrodek pamięci długotrwałej, biograficznej) i ciało migdałowate (ośrodek „szybkiego reagowania” oceniający sytuację i włączający odpowiednią reakcję na zagrożenie, np. ucieczki lub walki).

Niekorzystne doświadczenia dziecięce, w tym wykorzystanie seksualne, znęcanie się fizyczne i psychiczne nad dzieckiem, są związane z późniejszą mniejszą ogólną wielkością mózgu, móżdżku, ważnych obszarów kory czołowej, hipokampu, ciała migdałowatego i innych elementów układu limbicznego, przy czym im bardziej dotkliwe są wczesne doświadczenia, tym mniejsze są te części mózgu. Co więcej, w tych obszarach, które pełnią szczególnie ważne role w doświadczaniu i regulacji emocji, trauma dziecięca zmniejsza liczbę połączeń między neuronami. Efekty wspomnianych zaburzeń rozwoju mózgu przejawiają się w postaci zwiększonej emocjonalnej wrażliwości na stres i gorszym samopoczuciu. Zmiany w mózgu mogą odpowiadać za to, że osoby z historią ACEs częściej radzą sobie z trudnymi sytuacjami poprzez unikanie i tłumienie emocji. Ich zachowania w obliczu stresu wydają się też mniej różnorodne, bardziej powtarzalne, „sztywne”.

Badanie zespołu dr Susan L. Andersen z Harvard Medical School nad wykorzystaniem seksualnym wykazało, że neurobiologiczne efekty traumy, podobnie jak w przypadku hormonalnej reakcji na stres, zależą od tego, kiedy wykorzystanie miało miejsce. Jeśli doszło do niego, gdy dziecko miało 3-5 lub 11-13 lat, obserwowano mniejszą wielkość hipokampu. Jeśli dziecko zostało wykorzystane w wieku 9-10 lat, powodowało to zakłócenia w połączeniach między półkulami, a gdy w między 14 a 16 r.ż. — konsekwencją była mniejsza objętość kory czołowej. Wiek wystąpienia ACEs, charakter niekorzystnego doświadczenia, ale z pewnością także indywidualna wrażliwość uwarunkowana genetycznie odpowiadają za zróżnicowanie somatycznych, emocjonalnych, poznawczych i behawioralnych konsekwencji traumy (m.in. zaburzenia osobowości, problemy seksualne czy zachowania agresywne).

Jak wspomniano, ACEs zwiększają wyraźnie ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, w tym zwapnienia tętnicy wieńcowej, przyczyniając się do zawałów, chorób takich jak cukrzyca, otyłość, nowotwory, artretyzm czy choroby układu oddechowego.

ACEs związane są z podwyższeniem markerów stanu zapalnego. Dzieje się tak między innymi u osób z doświadczeniem maltretowania między 3-11 r.ż. Rozregulowanie układów odpowiadających za reakcję stresu może jednak prowadzić zarówno do pobudzenia, jak i hamowania procesów zapalnych. Konsekwencją ACEs mogą więc być choroby związane ze stanem zapalnym, ale także z immunosupresją (osłabienie reakcji układu odpornościowego) oraz znacząco zwiększone prawdopodobieństwo przedwczesnej śmierci.

Zagadką jest, jaki mechanizm łączy niekorzystne doświadczenia ze zmianami w organizmie prowadzącymi do chorób. Stan organizmu może pogarszać się w wyniku utrzymującego się, a więc chronicznego stresu lub zachodzących pod wpływem czynników środowiska zmian w ekspresji, tzn. odczycie genów. Innym wyjaśnieniem większej częstości chorób i wcześniejszej śmierci w grupie osób z niekorzystnymi doświadczeniami są deficyty w zakresie regulacji emocji. Prowadzą one do podejmowania niezdrowych, a czasem ryzykownych zachowań, które często wiążą się z próbą uśmierzenia psychicznego cierpienia (tu np. nadużywanie alkoholu i substancji psychoaktywnych, uzależnienia behawioralne oraz niezdrowa, wysokotłuszczowa i bogata w cukier dieta).

Do rekomendowanych podejść w leczeniu traumy należą terapia poznawczo-behawioralna (w tym terapia przetwarzania poznawczego, terapia z przedłużoną ekspozycją) oraz terapia odwrażliwiania i przetwarzania za pomocą szybkich ruchów gałek ocznych (EMDR). Ich efekty wiążą się z normalizacją pracy mózgu. Ponieważ zaburzenia regulacji procesów emocjonalnych w konsekwencji traumy mogą mieć tak duże znaczenie dla jakości życia człowieka i wyjaśniają zarówno psychologiczne, jak i zdrowotne skutki niekorzystnych doświadczeń dziecięcych, wydaje się, że efektywna psychoterapia powinna być przede wszystkim ukierunkowana na poprawę umiejętności samoregulacji poprzez pracę z myślami, emocjami, ciałem i wspomnieniami, zarówno w kontekście tu i teraz, jak i przeszłości oraz przyszłości. Takie możliwości stwarza, należąca do tzw. III fali terapii poznawczo-behawioralnej, terapia akceptacji i zaangażowania (ACT). Jedną z zalet ACT jest jej uniwersalność – te same narzędzia terapeutyczne, metody są skuteczne w pracy z całym spektrum zaburzeń psychicznych i problemów emocjonalnych będących konsekwencjami przeżyć o potencjale traumatyzującym. Czyni to ACT idealnym medium wspierającym poprawę jakości życia i dobrostanu psychicznego osób z historią niekorzystnych doświadczeń.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version