W Bargłówce zginęły matka i córka. Policja szuka 40-letniej blondynki

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę około godz. 10 na granicy miejscowości Bargłówka i Trachy (woj. śląskie). 

„Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że z niewiadomych dotąd przyczyn kierująca straciła panowanie nad pojazdem, w wyniku czego doszło do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka jeepem” – przekazała gliwicka policja. 

W wypadku zginęła 38-letnia kobieta i jej 11-letnia córka. 

„Warunki atmosferyczne w chwili zaistnienia wypadku były trudne, a nawierzchnia śliska. Prowadzący oględziny zabezpieczyli wszelkie możliwe ślady na miejscu zdarzenia. Na tym etapie postępowania śledczy nie wykluczają żadnej z przyczyn tego tragicznego wypadku. Jedną z hipotez, braną pod uwagę, jest również stan nawierzchni i jej zanieczyszczenie substancją ropopochodną” – wyjaśnia policja.

Mundurowi zwracają się z apelem do wszystkich kierowców, którzy w niedzielę rano poruszali się trasą, na której doszło do wypadku. Funkcjonariusze proszą o przekazanie informacji dotyczących warunków na drodze w tym miejscu, a osoby posiadające wideorejestrator o zabezpieczenie nagrania i zgłoszenie się z nim na policję.

„Prosimy też wszystkich świadków tragedii, w szczególności prosimy kobietę lat około 40 (włosy koloru blond), która jechała bezpośrednio za fordem i widziała przebieg zdarzenia, zatrzymała się na miejscu i zdała relację kolejnemu świadkowi, który przejął akcję ratowniczą o kontakt” – przekazała Komenda Miejscka Policji w Gliwicach.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!