29-letni obywatel Chin, Peng Chengliang dołączył do Międzynarodowego Legionu Ukrainy na początku tego roku. W swoim kraju był więziony za antyrosyjskie i protajwańskie stanowisko. Zginął w akcji podczas walk na wschodzie Ukrainy.
Tysiące zagranicznych najemników dołączyło do wojny po obu stronach, w tym nieznana liczba Chińczyków walczących po stronie Rosji. Chociaż nie wiadomo o żadnych innych obywatelach Chin walczących po ukraińskiej stronie, to „Newsweek” nie mógł niezależnie zweryfikować, czy Peng jest jedynym takim przypadkiem.
„Żałoba. Ukraiński wojownik Peng Chengliang zginął w akcji” — ogłosił w poście na Facebooku Huang Chunsheng, pastor w Jinan Presbyterian Church w Tajpej na Tajwanie.
Huang poinformował, że Peng, który wyjechał do Ukrainy w kwietniu, został przydzielony do 1. batalionu piechoty Międzynarodowego Legionu Ukrainy, który składa się z zagranicznych ochotników.
29-letni mieszkaniec prowincji Junnan poprosił o przeniesienie do 2. batalionu, w którego szeregach znajdowało się trzech Tajwańczyków, ale zginął w wyniku ostrzału, zanim przeniesienie zostało zakończone.
Według Huanga, Peng miał wspierać wolność i demokrację Tajwanu i wyraził życzenie, aby zostać pochowanym w „wolnej Ukrainie” pod flagą narodową Tajwanu.
Peng opuścił Chiny po tym, jak władze zatrzymały go na siedem miesięcy w związku z jego wpisami na X , które według Huanga zostały uznane za antyrosyjskie, antykomunistyczne i protajwańskie.
Po przybyciu do Ukrainy Peng miał paść ofiarą innego obywatela Chin, który twierdził, że pomoże mu w papierkowej robocie, ale zamiast tego wyłudził od niego tysiące dolarów. Peng otrzymał później pomoc od Ukraińców i Tajwańczyka walczącego po stronie Ukrainy.
Według Huanga, Peng uważał Lwów na zachodniej Ukrainie za swój nowy dom i był w związku z miejscową kobietą.
W Ukrainie zginął też Wu Chung-ta z Tajwanu, który również walczył w wojnie po stronie Ukrainy.
44-letni Wu przeszedł do ukraińskich sił zbrojnych po półrocznej służbie w Legionie Międzynarodowym. Jak podały tajwańskie media, został zabity 2 listopada przez rosyjską bombę w czasie walk w obwodzie ługańskim.
Chiny twierdzą, że Tajwan jest ich terytorium i obiecały przyłączyć wyspę do ChRL, choć Komunistyczna Partia Chin nigdy nią nie rządziła.
Pekin oficjalnie zadeklarował neutralność wobec rosyjskiej inwazji. Chińskie media państwowe często powtarzają narracje Kremla obwiniające NATO za wojnę i cenzurują antyrosyjskie nastroje w chińskich mediach społecznościowych.
Powiązania gospodarcze i wojskowe między Chinami i Rosją pogłębiły się od początku konfliktu, a handel między partnerami osiągnął rekordowy poziom. Chiny zapewniły pewne wsparcie wojskowe, pomagając osłabić wpływ międzynarodowych sankcji na Moskwę.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.