Ukraiński generał dywizji, w rozmowie z agencją Interfax-Ukraine, przyznał, że wywiad jest w posiadaniu szczegółowych informacji dotyczących nowo powołanego „korpusu ochotniczego” składającego się z weteranów wojny w Ukrainie.
Oddział ma być podległy bezpośrednio pod Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, a w jego skład wchodzą głównie byli wagnerowcy, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt na służbę wojskową.
– W Federacji Rosyjskiej tworzy się obecnie „korpus ochotniczy” liczący 18 tys. ludzi. W jego skład wchodzą byli wagnerowcy, a kieruje nim Ministerstwo Obrony. Obecnie działają w rejonie Awdijiwki – mówił Skibicki.
– To brygada weteranów, „korpus ochotniczy”. Są aktywnie wykorzystywani, bo mają doświadczenie bojowe. Można ich już teraz zobaczyć na polu walki – dodał.
Według ukraińskiego wojskowego, byli bojownicy grupy Wagnera zostali zauważeni ze względu na sposób walki. Jest on taki sam, jak w przypadku szturmu w Bachmucie.
Brytyjskie MON: Grupa Wagnera pomyślnie podporządkowana Gwardii Rosyjskiej
Wcześniej o tworzeniu „korpusu ochotniczego”, w którego skład wchodzić mają byli wagnerowcy, informowało brytyjskie ministerstwo obrony. W raporcie podkreślono, że żołnierze dawnych jednostek szturmowych grupy Wagnera w większości podpisali kontrakty na sześciomiesięczną służbę w Ukrainie.
„Korpus ochotniczy” powstaje na podstawie decyzji prezydenta Władimira Putina z 25 grudnia ubiegłego roku. Ustawa zezwala na tworzenie jednostek ochotniczych w ramach Gwardii Rosyjskiej.
„Włączenie byłych oddziałów szturmowych Wagnera do korpusu ochotniczego najprawdopodobniej wskazuje, że wagnerowcy zostali pomyślnie podporządkowani Gwardii Rosyjskiej, co wzmacnia kontrolę państwa rosyjskiego nad tą grupą” – czytamy.