W poniedziałek Mariusz Kamiński zeznawał przed komisją ds. afery wizowej. Były minister spraw wewnętrznych i administracji przekazał, że był pierwszą osobą, która dowiedziała się o nieprawidłowościach. Stwierdził, że proceder korupcyjny rozpoczął się w połowie 2022 roku. W wyniku prowadzonych działań zatrzymano Edgara Kobosa, który po kilku miesiącach w tymczasowym areszcie zaczął zeznawać. To na podstawie tych zeznań doszło do kolejnych zatrzymań, między innymi byłego wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka.
Mariusz Kamiński: Miał świadomość, że Kobos przyjmuje korzyści majątkowe
– W sierpniu, kiedy miałem informację od szefa CBA o poczynionych ustaleniach, uznałem, że to jest czas, aby zakończyć działalność pana Wawrzyka w rządzie. Informacje na jego temat były takie, że miał świadomość i umożliwił Edgarowi Kobosowi korzystanie z instrumentów, jakie ma MSZ, związanych z wydawaniem wiz oraz miał świadomość, że Edgar Kobos przyjmuje korzyści majątkowe z tego tytułu – mówił Mariusz Kamiński. Dodał, że nie miał informacji, aby Piotr Wawrzyk miał osobiście przyjmować łapówki. Jako wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości nie pozwolił, aby wiceszef MSZ znalazł się na listach wyborczych do Sejmu.
Piotr Wawrzyk odpowiada
Zeznania Kamińskiego Wawrzyk skomentował w Radiu Zet. Ponownie zaprzeczył, że miał świadomość działalności Kobosa. – Trzeba było zrobić prowokację ze mną w roli głównej, jak to się mówi. Albo też uprzedzić mnie, że ten osobnik popełnia przestępstwa, prowadzi działalność korupcyjną. I ja bym podjął takie działania, jakie by zaleciły w tym przypadku służby – powiedział były wiceminister spraw zagranicznych. – Mam sobie jedną rzecz zasadniczą do zarzucenia, a właściwie dwie. Po pierwsze, że poznałem pana Kobosa, a po drugie, że ufałem temu, co mi mówił. Gdybym wiedział, że nie działa w ramach podmiotu gospodarczego, to byłoby nawet oczywiste, że robi coś nielegalnego – dodał. Kobos miał zapewniać Wawrzyka, że w kwestii wiz działa jako przedsiębiorca w ramach świadczonych usług.
Wawrzyk zaprzeczył ponadto, jakoby wywierał presję na personel dyplomatyczny w celu pozytywnego i szybszego wydawania wiz cudzoziemcom. Edgar Kobos to dawny współpracownik Piotra Wawrzyka. Mężczyzna miał być zamieszany w nielegalny proceder handlu wizami. Według zeznań Kamińskiego przyjął w prowokacji CBA 160 tysięcy złotych łapówki i miała to być pierwsza rata z 800 tysięcy złotych.