W rozmowie z Interią oficer prasowa policji w Wejherowie Anetta Potrykus potwierdziła, że policja cały czas poszukuje sprawców pobicia, do którego doszło w niedzielę o godzinie 12.25 na miejscowej stacji kolejowej.
Brutalne sceny rozegrały się w składzie jadącym z Gdańska Śródmieście do Wejherowa.
Brutalne pobicie kierownika pociągu. „Kopali po całym ciele i głowie”
Ofiarą dwóch napastników padł kierownik pociągu PKP SKM w Trójmieście, który wcześniej poprosił, żeby pokazali mu bilety. Kiedy się okazało, że jadą na gapę, odmówili okazania dokumentów i zareagowali agresją.
To nie był jednak koniec. Sprawcy ataku czekali do stacji końcowej, na której wysiedli za kierownikiem i tam go zaatakowali.
„Nawet kiedy nasz pracownik leżał na ziemi, nadal kopali go po całym ciele, także w głowę” – czytamy w mediach społecznościowych SKM Trójmiasto.
Napastnicy uciekli, a pobity natychmiast powiadomił policję. Mężczyzna udał się też na obdukcję. Wiadomo, że będzie na zwolnieniu lekarskim co najmniej do końca miesiąca.
Nagranie z pociągu i peronu. Materiał w rękach policji
Kolejarze zabezpieczyli monitoring z pociągu oraz peronów i przekazali policjantom prowadzącym śledztwo w sprawie pobicia.
„Stanowczo sprzeciwiamy się wszelkim aktom przemocy wobec pracowników kolei i apelujemy o surowe ukaranie sprawców tego haniebnego czynu. Bardzo prosimy świadków tego zdarzenia i wszystkie osoby, które widziały lub mają jakiekolwiek informacje na temat sprawców brutalnego pobicia kierownika pociągu, o kontakt z policją w Wejherowie” – przekazali w mediach społecznościowych koledzy napadniętego kolejarza.