Komisarz Judyta Prokopowicz została odwołana ze stanowiska zastępczyni Komendanta Stołecznego Policji. „Funkcje kierownicze w polskiej policji mogą pełnić wyłącznie osoby, które cieszą się zaufaniem społecznym i dają gwarancję równego traktowania wszystkich obywateli” – stwierdziła Komenda Główna Policji.
Judyta Prokopowicz została odwołana. Marcin Kierwiński: Niezbędna zmiana w stołecznej policji
Judyta Prokopowicz została odwołana 12 marca przez pełniącego obowiązki Komendanta Głównego Policji insp. Michał Boronia. Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński skomentował tę decyzję na portalu X. „Komendant Michał Boroń dokonał niezbędnej zmiany w stołecznej policji” – ocenił szef MSW.
Prokopowicz straciła pracę niedługo po nominacji na wiceszefową warszawskiej policji. „Szokująca kariera”
Judyta Prokopowicz została zastępczynią Komendanta Stołecznego Policji 24 lutego. RMF FM informowało, że ta nominacja wzbudziła wiele kontrowersji. Jak zauważono, Prokopowicz była znana „z nadgorliwości w pisaniu aktów oskarżenia przeciwko uczestnikom opozycyjnych wobec Prawa i Sprawiedliwości demonstracji w Warszawie”.
Prokopowicz domagała się również m.in. skazania Władysława Frasyniuka, a także 20 osób, które w 2018 roku usiłowały zablokować marsz neofaszystów w Warszawie. – Niezrozumiałe decyzje kadrowe i szokująca kariera – skomentowali decyzję o wyborze Prokopowicz na wiceszefową warszawskiej policji funkcjonariusze, z którymi rozmawiał reporter RMF FM. Głos w tej sprawie zabrał również Władysław Frasyniuk.
– Mnie się wydaje, że wróciliśmy do czasów mojej młodości – mierny, bierny, ale wierny, to znaczy do czasów, w których karierowicz zawsze spada na cztery łapy. Obserwuję ze zdumieniem bylejakość i brak zasad w promowaniu ludzi, którzy mają przywrócić zasadę wiary w państwo. Takie osoby wiary w państwo z całą pewnością nie przywrócą – podkreślił Frasyniuk.
Artykuł jest aktualizowany